Włókniarz liczy na szybkie rozwiązanie sprawy Emila Sajfutdinowa

Paweł Mizgalski przyznaje, że chce jak najszybszego zakończenia kwestii z wypożyczeniem Emila Sajfutdinowa do Unibaksu Toruń. - Jesteśmy już zmęczeni tą sprawą - mówi prezes Włókniarza.

Aktualnie sprawa konfliktu Emila Sajfutdinowa z Włókniarzem została przekazana do Trybunału PZM. W ostatnich tygodniach na temat postępowania częstochowskiego klubu nieprzychylnie wypowiadali się kibice, co mocno zabolało Pawła Mizgalskiego. - Nieprawdą jest, że my dobrze się w Częstochowie bawimy tą sprawą, naszą intencją jest jak najszybsze zamknięcie tematu, który nam bardzo ciąży. Kibice negatywnie odebrali całe zamieszanie i wiemy, że piarowo nam się to nie przysłużyło - powiedział prezes Lwów w rozmowie z czestochowa.sport.pl.

Rosjanin wciąż czeka na spłatę zadłużenia, jakie ma względem zawodnika Włókniarz. Jak już informowaliśmy, Unibax Toruń obawia się, że sprawa wypożyczenia Sajfutdinowa przeciągnie się na tyle długo, że zawodnik nie wystąpi w pierwszych meczach sezonu. Mizgalski przyznaje jednak, że częstochowski klub chce jak najszybciej zakończyć sprawę byłego lidera Lwów. - Kibice nie zostawili na nas suchej nitki i przyznaję, że bolą nas te opinie. Z drugiej strony zarząd nieraz musi podejmować niepopularne decyzje i ponosić tego konsekwencje. Może w przyszłości będzie okazja, aby porozmawiać i wyjaśnić wszystkie okoliczności sprawy. Na tę chwilę wszyscy są już nią zmęczeni i powinniśmy ją zamknąć - dodał Mizgalski.

źródło: czestochowa.sport.pl

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: