Podczas jednego z wyjazdów Klaudia Szmaj nie opanowała motocykla na drugim łuku i upadła na tor. Młodej zawodniczce natychmiast udzielona została fachowa pomoc. - Nie widziałem całej sytuacji. Przewróciła się i tyle, a że jest to kobieta, to inaczej znosi ból - powiedział trener wrocławskiej drużyny - Piotr Baron.
18-latka narzekała na ból nogi i została przetransportowana karetką do szpitala na szczegółowe badania. - Klaudia obiła sobie biodro i stwierdziliśmy, że bezpieczniej będzie jak pojedzie na prześwietlenia - zakończył Baron.
Po upadku Klaudii Szmaj sobotni trening na Stadionie Olimpijskim został zakończony. Miejmy nadzieję, że u reprezentantki zielonogórskiego klubu skończy się jedynie na potłuczeniach.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!