Włókniarz czuje wsparcie kibiców. Będzie rekord sprzedanych karnetów?

Działacze Włókniarza nie kryją zadowolenia z powodu lojalności, jaką wykazują się kibice drużyny. Klub spod Jasnej Góry liczy na pobicie wyniku sprzedanych karnetów z ubiegłego sezonu.

O tym, że częstochowscy kibice z niecierpliwością wyczekują rozgrywek Enea Ekstraligi pokazała zeszłotygodniowa prezentacja zespołu. W Hali Sportowej Częstochowa pojawiło się sześć tysięcy osób. - Pod względem organizacyjnym wszystko udało się doskonale i nie ukrywam, że tak liczna frekwencja to prawdziwy sukces naszego klubu. Myślę, że mało która prezentacja przyciąga tak wielu kibiców. Nie po raz pierwszy przekonaliśmy się zatem, że zapotrzebowanie na żużel w Częstochowie jest naprawdę bardzo duże - ocenił prezes klubu w rozmowie z naszym portalem.

Negatywnie na wizerunek Włókniarza Częstochowa mogło wpłynąć zamieszanie związane z karami nałożonymi na Emila Sajfutdinowa. Paweł Mizgalski uważa jednak, że kibice pozostali lojalni wobec swojego lokalnego klubu. - Czujemy wsparcie ze strony fanów i po raz kolejny jesteśmy im wdzięczni, że czują się tak przywiązani do Włókniarza. Widać to nie tylko po frekwencji na prezentacji drużyny, ale też po sprzedaży karnetów na najbliższy sezon - podkreślił Mizgalski.

Włókniarz liczy na to, że uda mu się pobić wynik z poprzedniego sezonu, gdy sprzedał około 3,5 tysiąca abonamentów. - Nie mogę na chwilę obecną rozmawiać o liczbach, ale muszę podkreślić, że z obecnej sprzedaży karnetów jesteśmy jak najbardziej zadowoleni. Liczymy, że kibiców na stadionie będzie nie mniej niż w trakcie poprzedniego sezonu - zaznaczył prezes Włókniarza.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: