Pobrudziliśmy tylko kevlary - echa odwołanego treningu punktowanego w Ostrowie

Zapowiadało się ciekawe ściganie, a ostatecznie kibice musieli obejść się smakiem. Mowa o niedzielnym treningu punktowanym w Ostrowie Wielkopolskim.

Miejscowa drużyna MDM Komputery ŻKS Ostrovia miała rywalizować z ekipą "Gości", która stworzona została z zawodników innych klubów. W Ostrowie Wielkopolskim pojawili się: Tomasz Chrzanowski, Denis Gizatullin, Nicolai Klindt, Władimir Borodulin i Robert Miśkowiak.

Gospodarze zdołali tylko odbyć indywidualne jazdy przed południem. Na 2 godziny przed planowanym rozpoczęciem treningu punktowanego zaczął padać deszcz. Nie były to może obfite opady, ale nieustające i powoli pogarszały się warunki nawierzchni. Kilku zawodników wyjechało na próbę toru i na tym się skończyło. Trening punktowany został odwołany. - Jazda w czwórkę byłaby bardzo niebezpieczna. W takich warunkach ciężko też sprawdzić sprzęt. Podjęliśmy decyzję o odwołaniu zawodów i musimy przeprosić kibiców, którzy licznie pojawili się na stadionie - powiedział Grzegorz Dzikowski, trener MDM Komputery ŻKS Ostrovia.

- Od rana było zimno i pojawiały się przelotne opady deszczu. Pewnie gdyby to były zawody ligowe to musielibyśmy jechać. Nie warto jednak ryzykować zdrowiem przed sezonem. Pobrudziliśmy tylko kevlary i wracamy do domu - dodał Kamil Brzozowski, zawodnik ostrowskiej drużyny.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (7)
avatar
nicraM2903
25.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ROZUMIEM, ŻE ZDROWIE ZAWODNIKÓW JEST NAJWAŻNIEJSZE, TYLKO WIELKA SZKODA, ŻE ZARZĄD MA W DUP.E KIBICA KTÓRY JEDZIE NA SPARING/MECZ 35KM, KUPUJE BILET I ZA CHWILĘ GO ZWRACA :( MOŻE BY TAK NAWIĄZA Czytaj całość
avatar
yes
23.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno się mówi.
"Pobrudziliśmy tylko kevlary i wracamy do domu" - nie powinno podchodzić się do sprawy tylko z punktu widzenia kewlarów. Innym razem przegra i ktoś powie, że przez niego popru
Czytaj całość
avatar
sympatyk żu-żla
23.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Trudno się mówi dobrze się chciało ,pogoda figla splata i na to nikt już nie poradzi.Początek sezonu jeszcze się nie rozpoczął nikt nie chce się pchać w kontuzje woli na zimne dmuchać. 
avatar
banc
23.03.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ludzie z Leszna popatrzyli na prognozy pogody i trening przełożyli na piątek.
Ludzie z Ostrowa i Częstochowy uznali z kolei, że jakoś to będzie.