Wychowanek i reprezentant Włókniarza Częstochowa w minionym roku był pełnoprawnym uczestnikiem finałów Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, do których awansował po przebrnięciu wszystkich etapów eliminacji. W IMŚJ został sklasyfikowany na 10. miejscu.
Teraz przed Arturem Czają i jego rówieśnikami początek eliminacji do finałów w bieżącym sezonie. 20-latek stanie do rywalizacji w Opolu. Jest typowany do zajęcia jednej z czołowych lokat. - Sobotni turniej jest dla mnie naprawdę ważny, bo jeździć w mistrzostwach świata to jest prestiż. W tamtym sezonie brałem udział w finałach Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów i teraz chcę, aby było tak samo - stwierdził zawodnik Włókniarza, dla którego ten weekend będzie pracowity, gdyż po zawodach w Opolu uda się w niedzielę na eliminacje Złotego Kasku do Krakowa. - Zależy mi na tym, aby w obu tych turniejach uzyskać awans - przekonuje.
W piątek na opolskim obiekcie odbył się pierwszy tegoroczny trening. Udział w nim wzięli nie tylko zawodnicy miejscowego Kolejarza, ale także m.in. młodzieżowcy częstochowskich Lwów. Na liście startowej sobotnich zawodów znalazło się ich bowiem aż czterech. Czai opolski owal, który charakteryzuje się tym, że jest krótki i techniczny, raczej odpowiada. - Tor w Opolu jest "ok". Wiadomo, jak się dopasuję do nawierzchni to mogę mówić, że jest fajny. Gorzej, kiedy tego nie zrobię, to wtedy nie mogę go lubić (śmiech) - skomentował.
Relację LIVE z Opola będzie można śledzić za pośrednictwem naszego portalu.
Zna już drogę do tego celu.