Kontuzja Darcy'ego Warda?! (aktualizacja)

Pechowo dla Darcy'ego Warda zakończyło się Grand Prix Nowej Zelandii. Australijczyk w czternastej gonitwie zaliczył groźny upadek i tor opuścił w karetce.

W tym artykule dowiesz się o:

Na ostatnim łuku motocykla nie opanował Martin Smolinski i uderzył w jadącego tuż przed nim Darcy'ego Warda. Ten wystrzelił jak z katapulty i z impetem uderzył o nawierzchnie toru. W przypadku Niemca kraksa ta obyła się bez żadnych konsekwencji. Smolinski szybko wstał z toru i o własnych siłach udał się do parku maszyn.

Mniej szczęścia miał Ward, który długo leżał na torze. Australijczyk opuścił go w

karetce. Siła upadku była tak duża, że pęknięciu uległ kask zawodnika. Jak potwierdził jeden z mechaników Warda, Australijczyk nie pojedzie w kolejnych biegach. Jak poinformowała stacja Canal+, u "Darky'ego" podejrzewa się wstrząśnienie mózgu. Dwukrotny mistrz świata juniorów udał się do szpitala na dokładne badania i wówczas będzie znana diagnoza lekarzy.

To nie był jedyny upadek Australijczyka. W dziesiątym wyścigu Ward dwukrotnie na pierwszym wirażu zapoznał się z nawierzchnią toru w Auckland. Upadki te były jednak niegroźne i zawodnik szybko podnosił się z owalu i o własnych siłach udawał się do parkingu.

Aktualizacja (10:02) 

W toruńskim klubie poinformowano nas, że Darcy Ward ma potężne wstrząśnienie mózgu. Na ten moment nie ma informacji o ewentualnych złamaniach.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (346)
avatar
sympatyk żu-żla
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ciekawa sytuacja oby Ward wyszedł z tego urazu jak najszybciej i nie odczuwał żadnych dolegliwości . 
avatar
DBR
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Prowokacje prowokacjami, jednak epitety, czy pogardliwe określenia pod kierunkiem tak klubu jak i kibiców rywali to nie jest to coś co jest akurat Naszej dyscyplinie potrzebne. To sport a nie w Czytaj całość
kapitan bomba
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pozdro, pozdro. Opiekuna też pozdrów :D 
avatar
moskal
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
złamany kciuk 
kapitan bomba
5.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łał, dwa karnety, no, no, no, szlachta jak się patrzy. Pewnie jeden dla opiekuna, bo upośledzonych nie wpuszczają samych na stadion. Pięć stówek, to pewnie kieszonkowe z 3 miesięcy, Musisz mieć Czytaj całość