Przed niedzielną inauguracją ligową w Bydgoszczy mało kto się spodziewał, że liderem gospodarzy będzie w tym meczu Patrick Hougaard. Nowy nabytek Polonistów w ostatnich latach nie miał zbyt wielu okazji do startów na polskich torach, a przed niedzielą odbył tylko dwa treningi w Bydgoszczy. Tymczasem Duńczyk zaimponował swoją postawą i poprowadził bydgoską ekipę do przekonującego zwycięstwa. - Mówiąc szczerze, nie spodziewałem się tak dobrego występu, szczególnie patrząc na moje ostatnie słabe wyniki w lidze brytyjskiej - komentował swój występ nieco zaskoczony Duńczyk. - Oczywiście nie można porównywać tych dwóch lig, ale moja dyspozycja nie napawała optymizmem. Na szczęście w czwartek przywiozłem najlepszy silnik, który mój tuner odpowiednio dopasował do bydgoskiego toru. Pracował on naprawdę dobrze i był wystarczająco szybki. Również mój nowy mechanik, dla którego był to pierwszy mecz w moim teamie, spisał się bardzo dobrze. Wszystko zagrało jak trzeba, a kiedy jeszcze Hans Andersen i Dennis Andersson wygrali podwójnie pierwszy wyścig, wszystko stało się łatwiejsze dla całego zespołu. To był po prostu dobry dzień! - wyjaśnił tajemnicę sukcesu nowy nabytek bydgoskiego klubu.
W ostatnich latach Hougaard nie miał zbyt wielu okazji do występów na polskich torach. W Bydgoszczy otrzymał swoją szansę już od pierwszego meczu i od razu odwdzięczył się bardzo dobrym występem. - Miejsce w składzie od pierwszego meczu to zdecydowanie komfortowa sprawa dla zawodnika - cieszył się po meczu Hougaard. - Przez ostatnie dwa lata nie miałem zbyt wielu okazji do startów w polskich ligach, ze względu na kontuzje i inne przyczyny. Przed ligową inauguracją odbyłem na torze Polonii tylko dwa treningi, ale świadomość miejsca w składzie od pierwszego meczu bardzo pomaga. Wchodzenie do składu w połowie sezonu jest bardzo trudne. Jestem wdzięczny bydgoskiemu klubowi za daną mi szansę, mam nadzieję, że nadal będę dobrze wykonywał swoją pracę. Mam nadzieję, że będziemy kontynuowali zwycięską passę, a wygranie pierwszego meczu na własnym torze będzie dobrym prognostykiem - wyraził swoje nadzieje bydgoski Duńczyk.
Na kolejny mecz Poloniści udadzą się na wymagający tor w Rybniku, gdzie zmierzą się z beniaminkiem Nice Polskiej Ligi Żużlowej. - Przed nami kolejny ciężki mecz w Rybniku, ale w Polsce nie będzie łatwych meczów. Rybnicka drużyna jest mocna na papierze, ale podobnie jest w przypadku zespołu z Daugavpils. Musimy podejść do meczu skupieni, a jak będzie? Zobaczymy w niedzielę - zapowiedział Patrick Hougaard.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Patrick Hougaard: To był po prostu dobry dzień!
Największą niespodzianką niedzielnego meczu w Bydgoszczy był świetny występ Patricka Hougaarda. Po meczu Duńczyk próbował wyjaśnić przyczyny swojej dobrej dyspozycji.
Źródło artykułu: