Prawie wszyscy rybniczanie znają tor w Gnieźnie. Będą trudnym rywalem dla Carbon Startu?

W świąteczny poniedziałek [tag=870]Carbon Start Gniezno[/tag] podejmie beniaminka Nice PLŻ. Faworytem spotkania wydają się być gospodarze, jednak zawodnicy z Rybnika w miarę dobrze znają tor przy ulicy Wrzesińskiej.

Poniedziałkowe starcie zapowiada się niezwykle ciekawie. W minionym sezonie drużyny z Gniezna i Rybnika dzieliły dwie klasy rozgrywkowe. Start nie zdołał utrzymać się w Enea Ekstralidze, z kolei ŻKS ROW Rybnik świętował sportowy sukces, jakim był triumf w II lidze. Zespołom przyjdzie się zmierzyć po raz pierwszy od trzech lat. Ostatnie spotkanie obu ekip rozegrane w Gnieźnie miało miejsce 29 maja 2011 roku.

We wspomnianym meczu startował Michał Szczepaniak, broniący barw gospodarzy. Zawodnik reprezentował gnieźnieński klub w latach 2010-2011. Jeździec ten jest jednym z najmocniejszych ogniw górnośląskiej drużyny. Równa, wysoka forma w połączeniu ze znajomością geometrii toru w Gnieźnie może być kluczem do sukcesu. Rezultaty, jakie osiągał tam w ostatnich latach to w większości wyniki dwucyfrowe. Całkiem dobrze na obiekcie przy Wrzesińskiej czuje się także Dawid Stachyra. Reprezentując barwy klubu z Lublina w 2012 roku dwukrotnie wywalczył tam dwie "ósemki". Rok wcześniej zdobył dla ekipy z Gdańska sześć i dwanaście "oczek".

Szansę na ligowy debiut w sezonie 2014 w Gnieźnie otrzymają Vaclav Milik oraz Ilja Czałow. Czech w 2011 roku otrzymał dziką kartę na start w finale Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów, rozgrywanym właśnie w Gnieźnie. Tego występu z pewnością nie może zaliczyć do udanych. Wywalczył wtedy jeden punkt. 20-latek nie miał więcej okazji do ścigania przy W25. Swoim występem będzie musiał udowodnić, że decyzja szkoleniowca związana ze wstawieniem go do składu była trafna.

Niemal wszyscy zawodnicy ŻKS ROW znają tor w Gnieźnie
Niemal wszyscy zawodnicy ŻKS ROW znają tor w Gnieźnie

U boku Milika stanie 19-letni Czałow. Ten po raz pierwszy w Gnieźnie wystąpił w 2011 w barwach drużyny z Poznania. Wywalczył wówczas dwa "oczka". Z nieco lepszej strony zaprezentował się rok później, startując w Drużynowych Mistrzostwach Świata Juniorów - zdobył wtedy pięć punktów. W tych samych zawodach udział brał Dakota North i zakończył je z ośmiopunktowym dorobkiem. Australijczyk u boku Michała Szczepaniaka tworzy obecnie najsilniejszą parę rybniczan. To właśnie on wydaje się być trudnym rywalem do pokonania.

Honoru rybnickich juniorów bronić będą Marcin Bubel i Kacper Woryna. Wychowanek częstochowskiego Włókniarza nieraz już startował w Gnieźnie podczas zawodów młodzieżowych i spisywał się całkiem nieźle. W 2012 roku trzykrotnie przyszło mu wystąpić przy Wrzesińskiej. Zdobył wtedy kolejno 6, 6 i 10 "oczek". W świąteczny poniedziałek na torze w Gnieźnie zadebiutuje Kacper Woryna.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: