Mariusz Franków jechał na prowadzeniu w trzeciej gonitwie dnia. Na ostatnim łuku po wewnętrznej wszedł Wadim Tarasienko, który zahaczył reprezentanta KMŻ-u Lublin. Sędzia zaliczył wynik biegu, mimo że zawodnicy nie dojechali do mety.
Franków po upadku został odwieziony do szpitala w karetce z podejrzeniem złamania ręki.
Ale ja nie napisałem, że zrobił cokolwiek celowo - nikt pewnie go o to nie podejrzewa, spokojnie :) Chodzi o to, że żużlowiec nie powinien dać się ponieść ułańskiej fantazji, bo gdzieś za wirażCzytaj całość
krynston
4.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zdrowia życzę. Teraz jesteśmy skazani na Lamparta bo Łukaszewski poszedł do II ligi.
Lubelak
4.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To słabo się przyglądałeś. Siedziałem w sektorze, w którym było wszystko widać jak na dłoni. Tarasienko nie próbował nawet łamać motocykla, stworzył niesamowicie niebezpieczną sytuację na torzeCzytaj całość
Damian Leszno
4.05.2014
Zgłoś do moderacji
9
1
Odpowiedz
Zawodnik zdobywa 3pkt i jedzie do szpitala.druzyna ma dziure w skladzie i ostatecznie przegrywa...winowajca powinien zostac wykluczony do konca zawodow i powinien sedzia o tym decydowac
kwiotek1
4.05.2014
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
jakie jest samopoczucie sędziego? Zawodnik po faulu odwieziony do szpitala a winowajca jedzie dalej. Gdzie czerwona kartka. Za wykluczenie zawodnika z dalszej jazdy powinna być obligatoryjnie kCzytaj całość
Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką