Carbon Start Gniezno vs Lokomotiv Daugavpils (pomeczowe Hop - Bęc)

[tag=870]Carbon Start Gniezno[/tag] nie bez problemów pokonał [tag=869]Lokomotiv Daugavpils[/tag]. Co było największą niespodzianką na plus, a co największym rozczarowaniem spotkania?

[bullet=hop.jpg] HOP

Zacięte spotkanie

Eksperci przewidywali łatwą wygraną gospodarzy. Na początku rzeczywiście wiele na to wskazywało, ale w drugiej części zawodów goście napsuli im sporo krwi. Wynik meczu ważył się do ostatniej gonitwy. Po łatwej wygranej z ROW Rybnik, tym razem kibice w Gnieźnie otrzymali sporą dawkę emocji.

Bjarne Pedersen i Andrzej Lebiediew nie zwalniają tempa

Tym razem Duńczyk nie wywalczył kompletu, ale zapisał przy swoim nazwisku 13 punktów, do tego wygrał ostatni bieg dnia, zapewniając swojemu zespołowi 2 ligowe "oczka". Pedersen jest najlepszym zawodnikiem Nice Polskiej Ligi Żużlowej i to w dużej mierze dzięki jego postawie czerwono-czarni przewodzą tabeli. Łotewski junior tymczasem już na dobre przejął rolę lidera zespołu. Jeśli utrzyma taką formę, władzom klubu bardzo trudno będzie utrzymać go w Daugavpils.

[ad=rectangle]

Udany debiut Skórnickiego

Do 4. kolejki musiał czekać Adam Skórnicki na tegoroczny ligowy debiut, ale w końcu otrzymał swoją szansę. Właściwie poza pierwszym startem, doświadczony zawodnik był solidnym punktem zespołu, co najlepiej obrazuje jego dorobek (6+3). Carbon Start nie odczuł w żaden sposób braku Wadima Tarasienki. Wydaje się, że "Squra" ma szanse na dłużej zagościć w pierwszym składzie.

[bullet=bec.jpg] BĘC

Druga linia Lokomotivu i Kjastas Puodżuks

"Kostia" i Simon Gustafsson mają za sobą starty w czerwono-czarnych barwach, jednak znajomość toru na niewiele się im zdała. O ile Łotysz wywalczył jeszcze 5 punktów, o tyle Szwed spisał się fatalnie. Słabo wypadli również Rory Schlein i Iwan Pleszakow - to ich punktów zabrakło do sprawienia niespodzianki.

Ambitny, ale wolny Adrian Gomólski

Sympatyczny gnieźnianin zaliczył najsłabszy w tym roku występ. Zawody rozpoczął od podwójnej wygranej z parze z Jonasem Davidssonem, ale później zdołał pokonać tylko jednego rywala. Gomólski bardzo się starał i miał pomysł na jazdę, co pokazał m.in. bieg podczas którego przez niemal cały dystans odpierał ataki skutecznego tego dnia Joonasa Kylmaekorpiego. Niestety ambicji zawodnika kroku nie dotrzymywały motocykle, którym brakowało szybkości.

[event_poll=25261]

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (14)
Jak Feniks z popiołu
13.05.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Nightmare - bądź facetem z j....i i przyznaj się, że jesteś łowcą szalików. 
speed-gniezno
13.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Mam nadzieję, że w końcu trener zauważy jak słabym zawodnikiem jest Gomólski i Skórnicki zostanie z nami na dłużej. A zwłaszcza gdy wróci Tarasienko to Skóra wskoczy w miejsce Gomóły. 
avatar
rudy_tyko_start
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co za koleś haha :D ale optymizmu pozazdrościć :D 
Łowca_Szalików
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i tylko start 
Łowca_Szalików
12.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
bylem na koronie i widzialem jak nasi jezdza jak rowny z rownym z ekstraligowcami wiec skoro potrafia pokonac najlepszych polskich zuzlowcow nie mieliby problemu by sie utrzymac jak dojdzie leb Czytaj całość