Robert Noga - Moje Boje: Top Ten
Latoś obrodziło nam różnego rodzaju plebiscytami z okazji 25 lecia od upadku (podobno) komunizmu w Polsce oraz 10-lecia naszej bytności w strukturach Unii Europejskiej.
Teraz cofnijmy się ponownie do pierwszych lat po naszej ustrojowej transformacji. Mamy rok 1991. Dzień po finale MŚP w Poznaniu dochodzi do towarzyskiego rewanżu w Zielonej Górze. Żużlowa Polska przeżywa szok, bo oto okazuje się, że gwiazdy światowego żużla, które dopiero zaczynały się przekonywać do naszej ligi, są dla nas właściwie na wyciągnięcie ręki. Pod warunkiem wszakże, że w tej ręce znajduje się odpowiedni zwitek banknotów, co wówczas zabezpieczył ówczesny sponsor Falubazu Zbigniew Morawski. Rok później szok był jeszcze większy, jak po drugiej stronie naszej pięknej krainy inny biznesmen - Piotr Rolnicki zbudował pierwszy w kraju, należący do osoby fizycznej tor żużlowy i zgłosił do rozgrywek prywatną drużynę. Inauguracyjny mecz ligowy Victoria Rolnicki-Machowa - Polonia Piła z maja 1992 roku, z wielu względów pozostanie na pewno w pamięci wszystkich, którzy na nim byli i miejsce na mojej liście mieć musi.
Wydawało się, że nic nas już nie zadziwi, a jednak. Półtora roku później, w grudniu 1993 roku dziarscy działacze z Piły zorganizowali turniej mikołajkowy w świątecznym klimacie. Gdzie żużel, wydawało się, a gdzie Boże Narodzenie, św.Mikołaj, kolędy i choinki? Okazało się, że Polak potrafi. A pamiętacie Państwo jeszcze turnieje Camel Cup z połowy ostatniej dekady lat 90-tych? Sześciu najlepszych Polaków plus dziesięć gwiazd światowego speedwaya w czterech turniejach w roku 1995! Oj działo się! W swoim zestawieniu pragnę także docenić organizację niegdyś bardzo popularnych, ale akurat w III RP długo zapomnianych meczów międzynarodowych. Ostatnio wróciły jakby do łask i chwalić Boga, w tym miejscu chciałbym wyróżnić pojedynki Polska - Mistrzowie Świata w ubiegłym roku w Lublinie oraz na zachętę do dalszych tego typu sympatycznych działań Polska - Australia, ostatnio w Ostrowie.
Tyle ode mnie. A państwa typy? Czy chociaż w części są zgodne z moimi?
Robert Noga