- To może być kolejne rozdanie, w którym najlepsza okaże się reprezentacja Australii. Jadą w najmocniejszym składzie. Darcy Ward jest mniej sprawny, ale spisuje się dobrze i stopniowo łapie formę. Te zawody powinny paść ich łupem - mówi przed trzecią rundą Speedway Best Pairs Cup Marian Maślanka.
[ad=rectangle]
Ekspert portalu SportoweFakty.pl uważa, że duże szanse na dobry wynik mają również Polacy. W jego ocenie, swoją szansę powinni wykorzystać młodzi zawodnicy. - Dalsze lokaty są już trudniejsze do wytypowania. Przeczytałem przed momentem, że nie będzie Iversena. On miał napięty kalendarz startów i myślę, że podjął dobrą decyzję. Duńczycy pojadą z Pedersenem i swoją młodzieżą. W tej sytuacji daję duże szanse Polakom. Dudek i Janowski wsparci Hampelem mogą skończyć na drugim miejscu - przekonuje Maślanka.
W Eskilstunie pozytywnie zaskoczyć mogą również gospodarze. Marian Maślanka wiele obiecuje sobie między innymi po występie Petera Karlssona. - W normalnych okolicznościach bardzo wysoko oceniałbym szanse Rosjan. Gdyby jechali Sajfutdinow i bracia Łagutowie, to oni byliby bardzo groźni. Wiemy jednak, że w składzie pojawią się Gafutow z Kułakowem. To duża strata. Całkiem dobry sezon ma Peter Karlsson i jego stać na dobry wynik. Andreas Jonsson ma coraz więcej przebłysków i to może świadczyć o tym, że wraca do wysokiej formy. Ta drużyna może zaskoczyć - zakończył Maślanka.
Kolejność SBPC w Eskilstunie według Mariana Maślanki:
1. Australia
2. Polska
3. Dania