Edward Mazur w tym sezonie był bohaterem negatywnym w tarnowskim klubie. Klub zawiesił go bowiem za postawę podczas okresu przygotowawczego. Kierownik Grupa Azoty Unii Tarnów Paweł Baran tak wyjaśniał wtedy powody nałożenia na juniora kary.
- Podczas okresu przygotowawczego Mazur wyraźnie się zagubił. Był tylko na czterech treningach, nie pojechał także na obóz do Szklarskiej Poręby. Zarząd klubu uznał, że przekroczył pewne granice, natomiast lekceważące podejście do swoich obowiązków sprawiło, że został zawieszony - informował Baran.
W ostatnich tygodniach sytuacja 20-latka zmieniła się jednak. Spełnił on postawione przez klub warunki i wrócił do treningów, a teraz Unia zezwoliła na wypożyczenie go do startującego w Nice Polskiej Lidze Żużlowej KMŻ Lublin. Obok Arkadiusza Madeja, Dawida Matury i Damiana Dąbrowskiego będzie to czwarty wychowanek "Jaskółek" w KMŻ. Na razie jednak do wypożyczenia nie dojdzie z powodu kontuzji młodego żużlowca. Na piątkowym treningu w Lublinie Mazur po upadku narzeka bowiem na ból nogi i w niedzielę z pewnością nie mógłby pojechać dla "Koziołków".
[ad=rectangle]
- Niestety, w tym momencie Edek jest kontuzjowany i czeka go rehabilitacja. Nie wiemy, ile to potrwa. Dlatego w niedzielę w naszej drużynie pojadą Arkadiusz Madej i Damian Dąbrowski. Natomiast w przyszłości najprawdopodobniej zostanie do nas wypożyczony, jest to praktycznie dogadane. Ale na ten moment to tylko ustalenia słowne, więc oficjalnie Mazur jeszcze nie jest naszym zawodnikiem - tłumaczy trener KMŻ Marian Wardzała.
Ewentualny start Mazura w KMŻ dla młodego żużlowca nie będzie pierwszą przygodą z lubelskim klubem. W poprzednim sezonie wystąpił on z Koziołkiem na plastronie w meczu wyjazdowym w Ostrowie Wielkopolskim. KMŻ wygrał wtedy 41:49, a Mazur w trzech biegach uzyskał cztery "oczka" z dwoma bonusami. W poprzednim sezonie wziął również udział w czterech meczach ENEA Ekstraligi, w których razem z bonusami zdobył siedem punktów.