Niemieccy kibice uratują frekwencję podczas Grand Prix w Pradze?

Na dwie godziny przed początkiem Grand Prix Czech w Pradze pod stadionem Marketa zdecydowanie przeważają niemieccy kibice. Martin Smolinski może liczyć na głośny doping.

W tym artykule dowiesz się o:

Obecność Martina Smolinskiego w Grand Prix może okazać się marketingowym bodźcem dla rozwoju niemieckiego żużla. Już teraz widać, że rewelacyjnie spisujący się w SGP 2014 debiutant przyciąga za sobą rzesze kibiców ze swojej ojczyzny. Do Pragi każdego roku - z racji bliskości stolicy Czech - przyjeżdżali Niemcy. Liczba fanów speedwaya zza naszej zachodniej granicy w tym roku jednak jest rekordowa.
[ad=rectangle]
Pod stadionem Marketa od kilku godzin słychać głównie niemieckie śpiewy i okrzyki. - Martin Smolinski - niesie się w okolicach stadionu, a od kilkudziesięciu minut także już na obiekcie. Pierwsi fani zostali już bowiem wpuszczeni na Marketę.

Pierwsi fani weszli już na praską Marketę
Pierwsi fani weszli już na praską Marketę

Niemieccy kibice przez lata spragnieni byli sukcesów swoich żużlowców. Nadspodziewanie dobra postawa Martina Smolinskiego skłoniła ich do znacznie częstszej jazdy na zawody Grand Prix. - Martin jest najlepszy - widniał napis na jednej z niemieckich flag. Przed stadionem w Pradze usytuowane jest także specjalne stoisko z gadżetami teamu Martina Smolinskiego.

Martin Smolinski może liczyć w Pradze na wsparcie swoich rodaków, którzy do stolicy Czech dotarli samochodami, busami, a także autokarami
Martin Smolinski może liczyć w Pradze na wsparcie swoich rodaków, którzy do stolicy Czech dotarli samochodami, busami, a także autokarami

Oczywiście pod Marketą jest także wielu fanów z Polski, choć nie tylu, co w minionych latach. Duży wpływ na słabszą frekwencję kibiców z Polski mogą mieć ceny biletów. W przedsprzedaży można było nabyć wejściówki w miarę w rozsądnej cenie. W kasach przed stadionem najtańszy bilet w dniu imprezy kosztuje 1700 koron czeskich.

Niemieccy fani powinni być w przewadze na Grand Prix Czech
Niemieccy fani powinni być w przewadze na Grand Prix Czech

Co ciekawe, niemieccy fani mocno bratają się z Polakami. Doping zarówno polskich żużlowców jak i niemieckiego jedynaka pod stadionem jest bardzo kulturalny. A widok pomalowanych w niemieckie barwy fanów śpiewających z biało-czerwonymi chóralne - Polska biało-czerwoni - bezcenny...

Z Pragi dla SportoweFakty.pl
Maciej Kmiecik

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (21)
Trybun Atmosfera
31.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
smolinski zwolal kolegow poprzebieral ich na wzor conchity ot taka rewelacja, BSI chce na sile promowac niemcow bo juz czuja tam hajs, taka prawda a ze smolinskiemu udalo si eoare punktow zg Czytaj całość
avatar
Wandal
31.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
avatar
Krzyżak z Toruńia
31.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Niemieccy kibice speedwaya to cieniasy jak ich liga. Nie mają dużo zainteresowania tak jak w nodzę. Te tu na fotkach to nieliczna ilość. 
avatar
Pan wszystkich Panów
31.05.2014
Zgłoś do moderacji
11
0
Odpowiedz
Obecność Martina Smolinskiego w Grand Prix może okazać się marketingowym bodźcem dla rozwoju...czeskich browarów. 
avatar
edward
31.05.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Ja miałem okazję zasiadać wspólnie z Niemcami podczas Zlatej Prilby w Pardubicach. Było naprawdę bardzo miło. Zagadywali i bardzo kulturalnie dopingowali. Oczywiście bez piwa się nie obyło, któ Czytaj całość