Młodego Duńczyka wyraźnie brakowało podczas ostatnich czterech kolejek. Teraz wrócił i od razu zapisał na swoim koncie dwanaście punktów i dwa bonusy, co walnie przyczyniło się do ostatniego zwycięstwa nad Carbon Startem Gniezno 57:33. Teraz bydgoszczanie chcą pójść za ciosem i awansować do fazy play-off, co jest ich celem od początku sezonu.
[ad=rectangle]
- Na pewno w niedzielę tor był dosyć ciężki, bo w sobotę wcześniej nad stadionem przeszła duża ulewa i musieliśmy z chłopakami z zespołu od nowa ustawiać swoje motocykle. Na szczęście w niedzielę dysponowaliśmy świetnymi startami, sam zdobyłem dwanaście punktów i z końcowego rezultatu możemy być naprawdę zadowoleni. Byliśmy też odpowiednio zmotywowani i ustawieni przez swojego trenera - ocenił Hougaard.
- Przez ostatni miesiąc przerwy wyraźnie śledziłem ligowe rozgrywki w Polsce i bardzo chciałem pomóc swojej drużynie w kolejnych zwycięstwach. Nic jednak w tym wypadku nie mogłem zrobić, tylko dalej się leczyć i tym samym przechodzić kolejne fazy rehabilitacji. Przez ostatni czas ekipa Polonii Bydgoszcz bardzo wiele straciła przez moją nieobecność - dodał Houggard.
Bydgoszczan czekają teraz dwa bardzo ważne mecze z Orłem Łódź, który również liczy się w rywalizacji o play-off. Wynik dwumeczu może zaważyć na dalszym losie żużlowców Polonii. - W Polsce w zasadzie nie ma już łatwych meczów, a w tym sezonie I liga jest naprawdę niezwykle wyrównana. Nawet na zapleczu ENEA Ekstraligi startują dobrzy zawodnicy i bynajmniej nie są oni aninimowi dla większości kibiców. Teraz jesteśmy mocno skoncentrowani, bo chcemy walczyć o awans do play-off. To jest nasz podstawowy cel - zakończył Hougaard.