Problemy ŻKS-u ROW Rybnik przed meczem w Lublinie

R-ku jeździć fakt że rzadko, ale rekord toru nie raz poprawiał.

przejmuje. Jedynym jego celem jest sprowokowanie innych użytkowników forum i zaśmiecanie tematów. To klasyczny troll i prawdziwa zakała sportowych faktów. Właśnie przez takich typów powstała funkcja blokuj, którą serdecznie polecam :)

tarta jest dla niego, a nie dla mięsa pieczonego. Kalafiorze, kalafiorze nie wiem co ci dziś pomoże. Czy ziemniaczki czy kapustka będzie obok ciebie piękna główka pusta.

12 punktów. Juniorkę i drugą linię mamy dość dobrą, bo robią te 6-8 punktów w meczu. Na naszym przykładzie widać jak na dłoni co to znaczy nie mieć lidera.

finansowych (szacunek dla nich) o tyle obecny beniaminek miał mocarstwowe plany. 2 mln z miasta, Harris z GP, młodzi obiecujący zawodnicy (Milik i Czałow), utrzymanie liderów z II ligi plus Michał Szczepaniak. Na papierze wszystko fajnie, klubowe motory i opieka mechaników, nowy tor nieznany przeciwnikom, tradycja i kibice. Ale jak to zebrać do kupy to się okazuje że w sporcie trzeba mieć też farta. A tego Rybnikowi brakuje. Napompowany balon pęka z wielkim hukiem. Pan Mrozek to dla mnie takie przeciwieństwo naszego byłego DS. Ten nie miał medialnego sznytu, umiejętności pi.ar.owca ale miał niesamowite szczęście... Życie jest przewrotne, jeszcze we czwartek był fajny skład + "pewny" Szombierski, dziś nie ma Szombierskiego, North pechowa kontuzja, Czałow chory/bez dokumentów, Milik obrażony. Dwa dni i podróż z nieba do piekła. Rybnik to nasz bezpośredni rywal do walki o obronę I ligi, liczę na min 3 pkt w dwumeczu bo to podstawa utrzymania w tym momencie. A potem obawiam się że będziemy obserwować powolną agonię projektu ROW w EE bo sami się zagryziecie:( MOPA pewnie skręcają się teraz ze śmiechu, skubańce....