Z powodu nieobecności Grigorija Łaguty i Rune Holty, Rafał Szombierski wystąpił w niedzielnym spotkaniu w Gorzowie Wielkopolskim. Spisał się jednak zdecydowanie poniżej oczekiwań, nie zdobywając w dwóch startach ani jednego punktu. W związku z faktem, iż częstochowianie osiągnęli porozumienie ze swoimi czołowymi zawodnikami, dalsza obecność "Szuminy" w klubowej kadrze przestała być koniecznością.
[ad=rectangle]
- Nie ukrywamy, że wypożyczenie Rafała stało się możliwe właśnie wtedy, gdy porozumieliśmy się z Rune Holtą i Michaelem Jepsenem Jensenem. Nie chcieliśmy, by Szombierski się marnował, dlatego zgodziliśmy się na jego wypożyczenie - powiedział Dariusz Śleszyński w rozmowie z naszym portalem.
Wypożyczenie "Szuminy" stało się faktem po wtorkowym spotkaniu przedstawicieli obu klubów. - Rozmawialiśmy w bardzo przyjaznej atmosferze. Włókniarz i Rybnik od lat ze sobą współpracują i transfer Szombierskiego jest raczej sprawą partnerską, a nie czysto biznesową. Uzgodniliśmy, że pozostanie w ŻKS ROW-ie do końca tego sezonu. Myślę, że wszystkie strony są z tego rozwiązania usatysfakcjonowane - podsumował prezes Włókniarza.
Dariusz Śleszyński: Nie chcieliśmy, by Szombierski się marnował
Rafał Szombierski trafił we wtorek na wypożyczenie do ŻKS ROW-u Rybnik. Jak wyjaśnił prezes Włókniarza Dariusz Śleszyński, zawodnik ten nie miałby szans na występy w najbliższych meczach Lwów.
Źródło artykułu:
Mimo wszystko powodzenia szkoda że tak późno dla Ryb Czytaj całość