Poważne zmiany we Włókniarzu Częstochowa!

Do sporych zmian doszło we Włókniarzu Częstochowa! W środę klub podziękował za współpracę trenerowi i przejął akcje od jednego ze sponsorów!

Tak rewolucyjnych zmian w Częstochowie nie spodziewał się nikt. Od kilku dni mówiło się o możliwości zmiany w sztabie szkoleniowym. Wszystko wskazywało na to, że pracę po meczu w Gorzowie straci Piotr Żyto. Te informacje zostały potwierdzone w środe. - Rozwiązaliśmy kontrakt z Piotrem Żyto. Nie planujemy póki co umowy z kolejnym trenerem, bo formalnie takiej funkcji do końca nie przewidujemy. Wszyscy znani i dobrzy trenerzy są w tej chwili zajęci. Nie chcemy brać trenera z łapanki, który nie będzie znał naszych realiów. Poprosiliśmy o pomoc Józefa Kafla, który jest z Włókniarzem od zawsze i będzie nam pomagał na ten moment. Menedżerem pozostaje Jarosław Dymek - powiedział dla SportoweFakty.pl Dariusz Śleszyński.

[ad=rectangle]

O ile zmiany w sztabie były spodziewane, o tyle dalszych kroków ze strony działaczy KantorOnline Włókniarza Częstochowa nikt się nie przewidywał. Złożyli oni propozycję odkupienia akcji od dotychczasowego sponsora - firmy KJG, której przedstawiciel Artur Sukiennik jest związany z klubem. - Pozostały nam tylko kwestie formalne. W ciągu najbliższych dni dojdzie do przejęcia akcji. Rada nadzorcza pracuje, aby wszystko jak najszybciej zostało sfinalizowane. Dla klubu oznacza to tyle, że będzie dysponował teraz swoimi akcjami. Nie było żadnego podmiotu zainteresowane odkupieniem akcji od firmy KJG, stąd zdecydowaliśmy się na złożenie propozycji - wyjaśnił prezes Włókniarza.

W najbliższym meczu Włókniarz będzie podejmował na swoim torze Stal Gorzów. Jeżeli Lwy myślą o awansie do pierwszej czwórki ENEA Ekstraligi, muszą to spotkanie wygrać. Jak się okazuje, zmobilizowano wszystkie możliwe siły na ten pojedynek. - Dogadaliśmy się z zawodnikami. Pojedziemy w optymalnym składzie. Przyjeżdża również Grigorij Łaguta. Myślę, że wreszcie pokażemy na co nas stać - zakończył Dariusz Śleszyński.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: