Jesteśmy bardzo zadowoleni, gorzej będzie miała księgowa - SPAR Falubaz - Renault Zdunek Wybrzeże (wypowiedzi)

W niedzielne popołudnie ekipa SPAR Falubazu pewnie pokonała Renault Zdunek Wybrzeże 65:25. - Nie spodziewaliśmy się wyrównanego spotkania - przyznaje trener Piotr Szymko.

Piotr Szymko (trener Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk): Gratuluję zielonogórzanom zwycięstwa. Cóż można powiedzieć po takim meczu. Przyjechaliśmy do aktualnego mistrza Polski i rozmiary naszej porażki są tak duże, że naprawdę ciężko cokolwiek powiedzieć. Przystąpiliśmy do tego pojedynku w składzie oszczędnościowym. Nie spodziewałem się wyrównanego meczu, bo tydzień wcześniej przegraliśmy z nimi na własnym torze w Gdańsku. W zespole gospodarzy nie ma słabego punktu, więc nie liczyliśmy nawet na to, że możemy zwyciężyć. Gratulujemy wygranej. Myślami jesteśmy już przy następnym meczu, w którym spotkamy się u siebie z wrocławską ekipą. Myślę, że wystąpimy wtedy w pełnym składzie.

Renat Gafurow (zawodnik Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk): To spotkanie było dość ciężkie. Przyjechaliśmy niestety w okrojonym składzie. Zielonogórscy zawodnicy są bardzo szybcy na swoim torze. My staraliśmy się powalczyć, robiliśmy zmiany, ale na nic to się zdało. Początek zawodów nie był zbyt dobry w moim wykonaniu. Pozmieniałem trochę w sprzęcie, dzięki czemu ostatnie dwa biegi ukończyłem na pierwszej pozycji. To był w sumie mój najlepszy dorobek punktowy w tym sezonie. Bardzo się z tego cieszę. Tor na to spotkanie był przygotowany bardzo dobrze.

[ad=rectangle]

Rafał Dobrucki (trener SPAR Falubazu Zielona Góra): To było po części jednostronne widowisko. Okrasą dla całego spotkania był z pewnością ostatni z wyścigów, który dostarczył nam sporo emocji. Moi zawodnicy odjechali dobre spotkanie. Z całym szacunkiem dla przeciwnika - mieli dość ciężki pojedynek, gdyż na naszym torze jeździ się trudno i niezbyt łatwo jest dopasować się do tej nawierzchni. Ubolewamy nad tym jaka jest sytuacja w Gdańsku, ale każdy ma swoje problemy. Życzę gdańszczanom, aby ambitnie dojechali do końca sezonu. Teraz będziemy oczekiwać na następne mecze. Mamy przed sobą pojedynek derbowy w Gorzowie. Planujemy odjechać co najmniej jeden trening przed tym meczem.

Patryk Dudek (zawodnik SPAR Falubazu Zielona Góra): Gdańszczanie chcieli z nami powalczyć w tym spotkaniu jednak my byliśmy od początku spotkania dobrze spasowani z tym torem.  Uważam, że jest to bardzo dobre zwycięstwo przed kolejnym ważnym meczem derbowym. Nie ubliżając drużynie przeciwnej był to dla nas równie korzystny trening. Na pewno wszyscy są zadowoleni, bo każdemu zawodnikowi naszego zespołu sprzęt bardzo dobrze jechał. Gorzej będzie miała nasza Pani Danusia, która jest księgową.

Komentarze (22)
jacek12
16.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ta extra liga to jakieś kpiny i za to powinni odpowiedzieć pan Szymański i ta cała spółka 
avatar
Gedanesis
15.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z przyjemnością stwierdzam, że można znaleźć na forum osoby z wiedzą i potrafiące rozsądnie rozmawiać, wymieniać rzeczowe argumenty. Na tym forum to niestety rzadkość. Pozdrawiam Was jaroo i to Czytaj całość
jaroo
15.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O właśnie a może Sperz w porównaniu z ligowcami miał sprzet H... a z młodzieżowcami miał porównywalny wiec górował, pamiętam mecz w Bydgoszczy (byłem i widziałem jak śmigał z Emilem S). a do C Czytaj całość
avatar
DonZG
15.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Księgowa z własnej sakiewki nie sypie... Ona tylko wklepie w system i pójdzie do domu... 
avatar
sympatyk żu-żla
15.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieję że p Danusi serduszko wytrzyma . powodzenia w kolejnych zawodach.