[bullet=hop.jpg] HOP:
W25 nadal twierdzą nie do zdobycia
Podstawowym celem Carbon Startu miały być w tym roku wygrane u siebie i plan ten udaje się realizować bezbłędnie. Zawodnicy Dariusza Śledzia w pełni wykorzystują atut własnego toru. Przyjezdni mają zwykle, szczególnie w początkowej fazie zawodów, problemy z dopasowaniem motocykli - nawet pomimo tego, że w Gnieźnie zawsze jest twardo, o czym każdy doskonale wie.
[ad=rectangle]
Udane debiuty wśród gospodarzy
Kim Nilsson po raz pierwszy startował w polskich rozgrywkach, a Dawid Wawrzyniak w zawodach ligowych w ogóle. Szwed wywalczył 6 punktów i bonus. Należy jednak zaznaczyć, że w jednym z biegów dotknął taśmy, a w ostatnim swoim starcie był osamotniony, ze względu na wykluczenie Adriana Gomólskiego. Nilsson imponował szybkością i pokazał, że może być mocnym punktem zespołu. Wawrzyniak z kolei wywalczył jedno "oczko", ale za każdym razem starał się atakować rywali, a jego ataki musiał odpierać m.in. Hans Andersen.
Bonus dla Polonii
Początek meczu mógł dawać czerwono-czarnym nadzieje na zdobycie punktu bonusowego. Goście zdołali jednak nawiązać z nimi walkę, i choć na meczową wygrana było to za mało, udało im się wywieźć z Grodu Lecha "oczko" za lepszy bilans w dwumeczu. Przedłuża ono ich szanse na awans do czołowej czwórki.
Davidsson wciąż "atomowy", wrócił "stary" Pedersen
Jonas Davidsson udowodnił, że na gnieźnieńskim obiekcie może wygrać dosłownie z każdym - w niedzielę wywalczył "płatny" komplet punktów. Bjarne Pedersen w dwóch ostatnich spotkaniach był skuteczny, ale nie zdobywał już trójek tak seryjnie jak u progu sezonu. Tym razem było niemal idealnie - Duńczyk dobrze wychodził spod taśmy, a w razie słabszego startu mijał rywali na trasie. Przegrał tylko raz - pogromcą okazał się Andersen.
[bullet=bec.jpg] BĘC:
Słaba "Dwójka z Tucholi"
Szymon Woźniak i Marcin Jędrzejewski, którzy pochodzą właśnie z tej miejscowości, najbardziej zawiedli trenera Woźniaka. Siopek nie wyprzedził żadnego rywala, jego młodszy kolega, będący do tej pory liderem zespołu, punktował tylko w biegu juniorskim. Obaj mieli ewidentne problemy z dopasowaniem motocykli do gnieźnieńskiego toru. Gdyby pojechali na swoim poziomie, Gryfy mogłyby pokusić się nawet o wygraną.
Co się dzieje z Adamczakiem?
Od kilku kolejek wyraźne kłopoty przeżywa Damian Adamczak. Co prawda jego dorobek punktowy nie był najgorszy (5+2), ale wychowanek Polonii przyzwyczaił kibiców Carbon Startu do lepszej dyspozycji. Poza swoim pierwszym startem zawodnik "męczył się" na motocyklu i z pewnością w najbliższych dniach czeka go sporo pracy.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[event_poll=25281]
po-paprańcom z ratusza bo długi będa jeszcze większe. Hasło chleba i igrzysk już dawno nie aktualne bo w naszym nieszczęsnym kraju nie ma Czytaj całość