Dominik Kossakowski, który był obok Krystiana Pieszczka najlepszym gdańskim miniżużlowcem, w ostatnim czasie najbardziej rokował na przyszłość ze wszystkich juniorów czerwono-biało-niebieskich. Na początku sezonu spisywał się bardzo dobrze, jednak z biegiem czasu zaczął jechać coraz gorzej.
[ad=rectangle]
W ostatnich piętnastu wyścigach ligowych, Kossakowski zdobył zaledwie jeden punkt - po tym, jak wykluczony z biegu był Adam Strzelec. Również podczas ostatnich dwóch turniejów o Młodzieżowe Drużynowe Mistrzostwo Polski spisywał się przeciętnie. Jak się okazuje, w niedzielę może go zastąpić Patryk Beśko lub Aureliusz Bieliński. Wszystko będzie zależeć od czwartkowego półfinału Srebrnego Kasku. - To nie jest sprawa zamknięta, że Dominik musi jechać w każdym meczu. Myślimy o zmianach. Jadę w czwartek z Dominikiem na Srebrny Kask do Gniezna i zobaczymy jak pójdą mu te zawody. Jest miesiąc przerwy w lidze, podczas którego będzie dużo imprez młodzieżowych i będzie miał gdzie startować. Jeśli nie jest w formie, nie ma co go dołować - zauważył Piotr Szymko.
Przypomnijmy, że urodzony w 1996 roku Beśko już raz pojechał w barwach swojego klubu - w ubiegłym sezonie w meczu z Kolejarzem Rawag Rawicz zdobył trzy punkty i bonus w trzech startach. W obecnych rozgrywkach dwa razy pojechał jako gość w Carbonie Start Gniezno. W sześciu wyścigach zdobył dwa punkty i bonus. Rok młodszy od Beśki Bieliński zdał licencję żużlową w ubiegłym sezonie i jak dotąd ścigał się tylko w imprezach młodzieżowych, w których szczególnie w ostatnim czasie notuje postępy. Piąty junior gdańskiego klubu - Krzysztof Wittstock, którego chwalił za ambicję Piotr Szymko, musi jeszcze pauzować z powodu kontuzji nogi.
Wychowanek Wybrzeża zadebiutuje w ENEA Ekstralidze?
Niewykluczone, że w niedzielę w Lesznie zadebiutuje w ENEA Ekstralidze jeden z juniorów Renault Zdunek Wybrzeża. Wszystko przez słabszą dyspozycję Dominika Kossakowskiego.
W I rundzie MDMP Kossakowski wypadł lepiej niż przeciętne Wybrzeża, zdobywając Czytaj całość