Zawodnik jest zadowolony ze startów w Bałakowie, jest tylko zawiedziony małą liczbą spotkań. Przypomnijmy, że w minionym sezonie w lidze rywalizowało tylko 5 drużyn.
Poza swoim ojczystym krajem Denis Gizatullin reprezentował zespół Hammarby Sztokholm w Elitserien oraz RKM Rybnik w polskiej I lidze. Na razie nie wiadomo, czy Rosjanin dalej będzie reprezentował te kluby, bowiem borykają się one z różnymi problemami. - Po odejściu głównego sponsora mój szwedzki klub nie będzie już występował w Elitserien. Mam podobnie jak Renat Gafurov ważny kontrakt na sezon 2009. W niższej lidze terminy spotkań będą kolidować z meczami ligi rosyjskiej - mówi żużlowiec. Dodatkowo jego szwedzki pracodawca nie wywiązał się jeszcze ze wszystkich zobowiązań.
- W Rybniku także sytuacja nie jest jasna. Z jednej strony są problemy z rozliczeniami zawodników, a z drugiej nie wiadomo, jaki będzie skład drużyny - mówi Denis Gizatullin, który był związany z RKM-em w sezonie 2008. Teraz rosyjski jeździec czeka na rozwój sytuacji.