Tai Woffinden: W Cardiff chcę wykorzystać wsparcie kibiców

W sobotę na torze w Cardiff zostanie rozegrane Grand Prix Wielkiej Brytanii. Jak w zawodach przed domową publicznością spiszę się Tai Woffinden?

Dawid Borek
Dawid Borek
Aktualnie "Woffy" z dorobkiem 72 punktów zajmuje 2. miejsce w przejściowej klasyfikacji elitarnego cyklu, tracąc do liderującego Grega Hancocka zaledwie jedno oczko. - Nie mogłem wyobrazić sobie lepszego rywala do walki o tytuł, niż jest to Greg Hancock. Mamy do siebie wielki szacunek. Wiadomo, że każdy z nas chce zdobyć mistrzostwo świata - postaram się wykorzystać moje doświadczenie i przechylić szalę na swoją korzyść. Walka o tytuł nie dotyczy tylko mnie i Grega - w cyklu jest jeszcze kilku zawodników, którzy czają się za naszymi plecami - przyznał Tai Woffinden na łamach speedwaygp.com.

23-latek nie ukrywa, że w Cardiff liczy na ogromne wsparcie brytyjskich kibiców. - W Cardiff będzie ostatni turniej przed DPŚ, więc chciałbym wygrać te zawody i zacząć przerwę od mocnego uderzenia. Wiem, że będzie presja. Zdaję sobie sprawę, że ludzie wiele ode mnie wymagają, ale jednocześnie będą mnie wspierać. Na podobne wsparcie mogą liczyć pozostali Brytyjczycy - Chris Harris i Craig Cook. Zdawałem sobie sprawę, że zawodnicy w Grand Prix będą chcieli pokonywać mistrza - wiedziałem o tym od momentu, gdy zdobyłem tytuł. Chęć pokonania mnie w Cardiff będzie jeszcze większa - będę bowiem rywalizował przed moją publicznością. Chcę wykorzystać wsparcie kibiców i nie myśleć o presji - dodał Woffinden.

źródło: speedwaygp.com

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×