Ponad miesiąc zmuszeni byli czekać kibice z Rzeszowa, by ponownie oglądnąć żużel z trybun Stadionu Miejskiego. I choć sympatycy "czarnego sportu" stawili się przy Hetmańskiej w dość sporej liczbie, to zawody kończyli w niezbyt dobrych nastrojach. Żadnemu z młodzieżowców PGE Marmy nie udało się bowiem zakwalifikować do finału MIMP. Najlepszym "Żurawiem" dość niespodziewanie okazał się Marco Gaschka, który zakończył piątkowe zmagania na 10-tej pozycji.
[ad=rectangle]
Już w pierwszym biegu doszło do niecodziennej sytuacji. Mateusz Wieczorek przekroczył limit 2 minut i został wykluczony z powtórki wyścigu. W jego miejsce pojawił się Artur Cyło, a to sprawiło, że cała obsada inaugurującej gonitwy była złożona z zawodników PGE Marmy Rzeszów. Bieg padł łupem Łukasza Sówki, który tym samym wykręcił najlepszy czas dnia. Był to zarazem ostatni indywidualny triumf zawodnika biało-niebieskich w tych zawodach. Wpadkę Sówki usprawiedliwiają jednak kłopoty sprzętowe. 20-latek stracił jednego dnia... trzy silniki.
Od początku dominowali natomiast juniorzy z ENEA Ekstraligi. Prym w tym gronie wiedli Artur Czaja oraz Kamil Adamczewski. Po słabszym początku, do starszych kolegów dołączył również Adrian Cyfer, który podczas finału MIMP będzie "gospodarzem". Miłym zaskoczeniem była z kolei postawa Adriana Gały, który zakończył zawody na trzecim miejscu. - Ten tor bardzo mi pasuje. To właśnie tutaj zadebiutowałem przed rokiem w rozgrywkach ligowych. W dzisiejszych zawodach chodziło wiele ścieżek, a właśnie takie tory najbardziej mi odpowiadają - stwierdził Gała.
Z dobrej strony pokazali się również wychowankowie Unii Leszno. Marcin Nowak i Daniel Kaczmarek dosłownie "otarli się" o awans. Nowak swoją szansę zaprzepaścił dopiero w wyścigu dodatkowym, gdzie dojechał do mety jako ostatni. - Pod koniec zawodów jest już sporo dziur. To był 21 wyścig, a ja miałem czwarte pole pod taśmą. Przegrałem start i później było już "pozamiatane" - przyznał Nowak, który w Gorzowie będzie zawodnikiem rezerwowym.
Poza najlepszą 5-tką rzeszowskich eliminacji w Gorzowie wystąpią: Piotr Pawlicki, Adam Strzelec, Paweł Przedpełski, Krystian Pieszczek, Kacper Gomólski i Szymon Woźniak. Stawkę uzupełnią najlepsi juniorzy z eliminacji rybnickich, których poznamy w ostatnim dniu lipca. Finał zaplanowano na 13-go września.
Wyniki:
1. Artur Czaja - 13 (3,3,3,1,3)
2. Kamil Adamczewski - 13 (2,3,3,3,2)
3. Adrian Gała - 12 (3,2,2,2,3)
4. Adrian Cyfer - 11+3 (2,2,1,3,3)
5. Rafał Malczewski - 11+2 (1,3,3,2,2)
---------------------------------------------
6. Marcin Nowak - 11+1 (2,1,3,3,2)
7. Daniel Kaczmarek - 9 (3,2,0,3,1)
8. Mateusz Borowicz - 8 (0,3,2,w,3)
9. Patryk Dolny - 8 (1,1,2,2,2)
10. Marco Gaschka - 6 (2,1,1,1,1)
11. Damian Dróżdż - 5 (1,0,2,1,1)
12. Dawid Wawrzyniak - 4 (0,2,1,1,0)
13. Łukasz Sówka - 3 (3,d,0,d,-)
14. Krystian Rempała - 3 (1,0,0,2,d)
15. Arkadiusz Madej - 2 (0,1,1,0,0)
16. Mateusz Wieczorek - 1 (t,0,0,u,1)
17. Artur Cyło - 0 (0)
18. Przemysław Portas - 0 (0)
Bieg po biegu:
1. (67,02) Sówka, Gaschka, Rempała, Cyło (Wieczorek - t)
2. (68,01) Gała, Nowak, Dolny, Wawrzyniak
3. (69,03) Kaczmarek, Cyfer, Dróżdż, Madej
4. (67,05) Czaja, Adamczewski, Malczewski, Borowicz
5. (68,00) Czaja, Wawrzyniak, Madej, Sówka (d2)
6. (67,58) Adamczewski, Kaczmarek, Nowak, Wieczorek
7. (68,06) Malczewski, Cyfer, Dolny, Rempała
8. (68,11) Borowicz, Gała, Gaschka, Dróżdż
9. (68,44) Nowak, Borowicz, Cyfer, Sówka
10. (68,50) Malczewski, Dróżdż, Wawrzyniak, Wieczorek
11. (67,40) Adamczewski, Gała, Madej, Rempała
12. (67,60) Czaja, Dolny, Gaschka, Kaczmarek
13. (68,43) Adamczewski, Dolny, Dróżdż, Sówka (d4)
14. (68,01) Cyfer, Gała, Czaja, Wieczorek (u3)
15. (69,17) Kaczmarek, Rempała, Wawrzyniak, Borowicz (w/su)
16. (68,90) Nowak, Malczewski, Gaschka, Madej
17. (67,90) Gała, Malczewski, Kaczmarek, Portas
18. (68,12) Borowicz, Dolny, Wieczorek, Madej
19. (67,68) Czaja, Nowak, Dróżdż, Rempała (d)
20. (68,00) Cyfer, Adamczewski, Gaschka, Wawrzyniak
Bieg dodatkowy o 4. miejsce:
21. Cyfer, Malczewski, Nowak
NCD: Łukasz Sówka - 67,02 (I)
Sędziował: Tomasz Proszowski
Widzów: ok. 750
Czy Artur Czaja lub Kamil Adamczewski zdobędą w tym roku medal MIMP? 
A Gomólski to żaden wychowanek Tarnowa tylko Gniezna:)