Gdy podawano godziny spotkań XI kolejki Nice Polskiej Ligi Żużlowej, sympatycy obydwu drużyn przecierali oczy ze zdumienia. Aż 3/4 naszych respondentów opowiedziało się przeciwko rozgrywaniu meczów ligowych o tak wczesnej porze. Tym bardziej, że na Stadionie Miejskim w Rzeszowie zainstalowane jest sztuczne oświetlenie, które ostatni raz używane było przed rokiem, gdy nad Wisłokiem gościł cykl SEC. Tym razem górę nad zdrowym rozsądkiem wzięły prawa telewizyjne. Choć warto nadmienić, iż mecz pomiędzy PGE Marmą Rzeszów a Polonią Bydgoszcz nie będzie transmitowany, gdyż jest to jedynie tzw. spotkanie rezerwowe. Co więcej, w poprzedniej kolejce meczem rezerwowym był pojedynek bydgoskich "Gryfów" z KMŻ Lublin. I to spotkanie rozpoczęło się o godz. 17:00, podczas gdy TVP Sport wraz z TVP Regionalna transmitowały o godz. 14:00 mecz z Grudziądza.
[ad=rectangle]
Tak wczesna pora nie spodobała się również zawodnikom oraz działaczom miejscowej drużyny. Rzeszowianie optowali za rozegraniem tego spotkania w godzinach późniejszych, ale prawa telewizyjne okazały się nie do sforsowania. Niebywały upał, który zapowiadany jest na niedzielne popołudnie może pokrzyżować miejscowym szyki. Gospodarze preferują dość przyczepny tor, który ciężko jest utrzymać, gdy temperatura wynosi 34 kreski. Bardzo możliwe, że niedzielne zawody będą rozgrywane w tumanach kurzu. A to nie tylko uprzykrzy kibicom widowisko, ale również spowoduje częste zraszanie nawierzchni polewaczką.
Największym osłabieniem PGE Marmy jest jednak kontuzja Kenniego Larsena. Najlepszy żużlowiec ligi doznał niedawno wstrząsu mózgu oraz kontuzji nadgarstków. Jego występ przeciwko Polonii jest zatem wykluczony. Szefostwo PGE Marmy może stosować za 25-latka przepis o zastępstwie zawodnika, bądź zaprosić na mecz Nicolaia Klindta. Duńczyk odjechał w tym roku zaledwie dwa spotkania z "Żurawiem" na plastronie i jakoś szczególnie nie błysnął. Miejsce pod numerem 9. przejął po Larsenie inny Skandynaw - Peter Ljung.
W parze z juniorem wystąpi natomiast Maciej Kuciapa. Kapitan gospodarzy podobnie jak Łukasz Sówka nie zachwycał swoją postawą w ostatnich meczach ligowych, a także w krajowych turniejach. - Łukasz Sówka nie jest jakimś mocnym punktem juniorskim i zdarzają mu się wpadki. Nie można powiedzieć przed meczem, że na pewno zrobi 7 czy 8 punktów - twierdzi Jacek Rempała, którego syn Krystian również znalazł się w awizowanym zestawieniu i w niedzielę po raz drugi w karierze wystąpi przy ul. Hetmańskiej w spotkaniu ligowym.
Dlatego też istotna dla losów meczu może się okazać postawa Scotta Nichollsa i Paweł Miesiąc. "Hot Scott" w sobotę będzie komentował finał DPŚ dla jednej z zagranicznych stacji. Z kolei "Łełek", który do tej pory był najsłabszym ogniwem seniorskim PGE Marmy nie ukrywa, że wakacyjną przerwę przeznaczył głównie na wypoczynek. - Była długa rozłąka z motocyklem, takie leniwe tygodnie. Każdy chciał jak najlepiej wypocząć. Oby to zaprocentowało w lidze - przyznaje Miesiąc.
Problemy kadrowe mają również w Bydgoszczy. Pod znakiem zapytania stoi występ Mateusza Szczepaniaka i Bartosza Bietrackiego. - Mateusz wprost rwie się do jazdy i koniecznie chce wystąpić w Rzeszowie - mówi Jacek Woźniak, trener "Gryfów". Jeżeli występ Szczepaniaka, który w przeszłości świetnie radził sobie przy ul. Hetmańskiej okaże się niemożliwy, do składu wskoczy Dennis Andersson. Przypomnijmy, że Szwed przed rokiem był jednym z twórców spadku PGE Marmy z ENEA Ekstraligi.
Siła rażenia bydgoszczan opiera się jednak na dwóch Duńczykach. Hans Andersen i Patrick Hougaard nie znaleźli się w składzie reprezentacji Danii na finał DPŚ i do Rzeszowa powinni zawitać z ogromnym głodem jazdy. Trzecim filarem "Gryfów" jest natomiast Szymon Woźniak - najskuteczniejszy zawodnik Polonii w sezonie 2014 oraz najlepszy junior Nice PLŻ. Jego pojedynki z Łukaszem Sówką będą z pewnością dodatkowym języczkiem u wagi. Skład drużyny z kujawsko-pomorskiego uzupełniają zawodnicy związani z tym regionem. Zarówno Robert Kościecha jak i Marcin Jędrzejewski, to doświadczeni i solidni jeźdźcy, którzy mogą napsuć miejscowym sporo krwi. Szczególnie "Kostek" w tegorocznych wyjazdach spisuje się całkiem przyzwoicie.
Przypomnijmy, że pierwsze spotkanie obydwu zespołów zakończyło się dość nieoczekiwanym triumfem PGE Marmy. Podopieczni Janusza Ślączki wygrali nad Brdą 40:50, a największy udział w tym triumfie miał Kenni Larsen, zdobywca 13 punktów. W historii spotkań lepsi są natomiast niedzielni goście, którzy wygrali 33 z 63 pojedynków. Na torze w Rzeszowie dużo lepsze wyniki notują jednak żużlowcy spod herbu Żurawia, których łupem padło aż 20 z 31 meczów rozegranych w stolicy Podkarpacia.
Awizowane składy:
PGE Marma Rzeszów:
9. Peter Ljung
10. Kenni Larsen
11. Scott Nicholls
12. Paweł Miesiąc
13. Maciej Kuciapa
14. Krystian Rempała
Polonia Bydgoszcz:
1. Hans Andersen
2. Marcin Jędrzejewski
3. Robert Kościecha
4. Mateusz Szczepaniak
5. Patrick Hougaard
6. Bartosz Bietracki
Początek meczu: godz. 14:00
Sędzia: Wojciech Grodzki
Komisarz toru: Grzegorz Janiczak
Zamów relację z meczu PGE Marma Rzeszów - Polonia Bydgoszcz
Wyślij SMS o treści ZUZEL RZESZOW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Przewidywana pogoda na niedzielę (za twojapogoda.pl):
Temperatura: 34 °C
Wiatr: 22 km/h
Deszcz: 0.00 mm
Ciśnienie: 1013 hPa