Jarosław Hampel: Jeszcze się nie zdecydowałem

W przyszłym roku Jarosław Hampel w polskiej lidze ponownie będzie reprezentował barwy Unii Leszno. Również w Szwecji przywdzieje plastron swojego dotychczasowego pracodawcy - Elit Vetlandy. Wychowanek pilskiej Polonii nie podjął jeszcze decyzji, czy w następnym sezonie wystartuje w rozgrywkach ligowych na Wyspach Brytyjskich.

Hampel był w tym roku jednym z liderów Ipswich Witches i przyczynił się do awansu tej drużyny do fazy play-off. Działacze "Wiedźm" chcieliby zatrzymać Polaka na kolejny sezon. Jednak reprezentant Polski dopiero po powrocie z wakacji, podejmie decyzję o swojej przyszłości w lidze angielskiej. - Jeszcze nie zdecydowałem co będę robił w przyszłym sezonie. Kiedy wrócę z wakacji, przemyślę bardzo mocno całą sprawę i natychmiast będę rozmawiał z Johnem Louisem. Oczywiście myślę o jeździe w Anglii w przyszłym sezonie i Ipswich ma pierwszeństwo w rozmowach. Jestem zadowolony z czasu spędzonego w Wielkiej Brytanii. Jest mi przykro, że w tym roku opuściłem kilka spotkań, ale nie była to moja wina - powiedział Jarosław Hampel.

Zawodnik Unii Leszno chciał w tym roku powrócić do cyklu Speedway Grand Prix. Jednak wychowanek Polonii Piła szybko odpadł w eliminacjach do przyszłorocznej rywalizacji o tytuł najlepszego żużlowca na świecie, a po zakończeniu sezonu nie otrzymał od organizatorów cyklu stałej "dzikiej karty". - Oczywiście jestem zawiedziony z tego powodu. Gdy dwóch Polaków wywalczyło awans z Grand Prix Challenge wiedziałem, że nie dostanę szansy. Nie ma takiej możliwości, aby pięciu polskich zawodników startowało w cyklu - zakończył Hampel.

Komentarze (0)