Robert Noga - Moje Boje: I nie ma mocnych?
Optymizm jest stanem pozytywnym i bardzo pożądanym. Socjologowie prowadzą nawet badania nad czymś co nazywa się bodajże poziomem optymizmu.
Efekt jest taki, że u siebie podopieczni Cieślaka robią co chcą, a na wyjazdach za wyjątkiem meczu w Toruniu zawsze uzbierają ponad 45 punktów, co oznacza wygraną. W efekcie pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym mają zapewnione. Ale do pełni szczęścia daleka droga, play-off to jest jednak inna bajka, a że żużel bywa nieprzewidywalny wie każde dziecko, które przynajmniej kilka razy pojawiło się na stadionie. Tak więc na pytanie zadane w tytule felietonu będziemy mogli odpowiedzieć dopiero po rewanżowym, finałowym spotkaniu. A na razie mamy dwutygodniową przerwę, a w niej pierwsze w historii Indywidualne Międzynarodowe Mistrzostwa Ekstraligi. Na wzór podobnych, które onegdaj wymyślono w Wielkiej Brytanii. Wprawdzie nie jestem z reguły entuzjastą "patentów" zagranicznych adoptowanych do polskich realiów, bo jak uczy historia, ta adaptacja zazwyczaj przebiega ciężko i często trzeba z tych pomysłów dosyć szybko rezygnować, ale ten pomysł wydaje się ciekawy. Pod warunkiem oczywiście, że wszyscy zawodnicy podejdą do tej rywalizacji poważnie.
Mam tylko jedno zastrzeżenie. Nie jestem przekonany, czy klucz doboru zawodników: po dwóch z każdego klubu według zasady: najlepszy Polak i najlepszy obcokrajowiec, jest właściwy. Taka zasada nominacji na zawody eliminuje bowiem przynajmniej kilku naprawdę świetnych zawodników, którzy z pewnością dodaliby zawodom wiele kolorytu a może odegrali w nich czołową rolę. Nie zobaczymy więc w zawodach Grega Hancocka, Artioma Łaguty, Piotra Protasiewicza, czy Emila Sajfutdinowa, a więc żużlowców nietuzinkowych ze TOP-u polskiej ekstraligi. Myślę, że po prostu najprostszym i zarazem najlepszym rozwiązaniem byłoby nominowanie do mistrzostw szesnastu zawodników z najlepszymi średnimi biegopunktowymi. Wtedy nie byłoby żadnych wątpliwości. Ale to melodia na przyszłość. Cieszmy się żużlem.
Robert Noga
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>