W trakcie jednego z biegów niedzielnego spotkania Damian Baliński w ferworze walki odepchnął nogą zawodnika Betard Sparty - Tomasza Jędrzejaka. Gdy obaj przejechali linię mety, sędzia ukarał "Bally'ego" upomnieniem. Jak podkreślają leszczynianie, obaj zawodnicy wyjaśnili sobie całe zdarzenie i w parku maszyn doszli ze sobą do porozumienia.
[ad=rectangle]
Zapis z niedzielnego meczu w Lesznie trafi na dniach do siedziby Enea Ekstraligi. Możliwe jednak, że wobec Balińskiego nie zostaną wyciągnięte dalsze konsekwencje. Zdaniem wiceprezesa Fogo Unii, Piotra Jóźwiaka kara upomnienia jest adekwatna do popełnionego czynu.
- Unia Leszno nie zamierza komentować tej sprawy. Wiążąca pozostaje dla nas decyzja sędziego zawodów, który wymierzył Damianowi karę upomnienia. Już w czasie meczu zawodnicy wyjaśnili sobie całe zdarzenie i nie dochodziło między nimi do dalszych nieporozumień - powiedział Piotr Jóźwiak w rozmowie z naszym portalem.
Baliński zdobył w niedzielę na tle Betard Sparty sześć punktów i dwa bonusy. Był to jeden z jego najlepszych występów ligowych w tym sezonie.
{"id":"","title":""}