Los PSŻ Poznań w rękach prezydenta Grobelnego

We wtorek odbędzie się posiedzenie Rady Miasta Poznania, na którym prezydentowi Ryszardowi Grobelnemu przedstawione zostaną podpisy poparcia dla zwiększenia dotacji dla PSŻ Poznań. Los poznańskiego klubu będzie zależał od decyzji prezydenta Grobelnego.

- Zebraliśmy około czterech i pół tysiąca podpisów poparcia dla decyzji Rady Miasta, przyznającej nam dodatkowy milion dotacji na sezon 2009. Cel zbiórki podpisów był jeden. Chcieliśmy w ten sposób pokazać, że mieszkańcy Poznania popierają decyzję Rady Miasta. Niestety nie udało nam się spotkać i porozmawiać z prezydentem mimo, że wyrażaliśmy chęć rozmowy, gdyby prezydent Grobelny miał jeszcze jakieś wątpliwości czy pytania związane z tą sprawą. Czy prezydent weźmie pod uwagę decyzję Rady Miasta i poparcie ze strony kibiców? Serce i rozum podpowiadają mi, że tak będzie - powiedział dla SportoweFakty.pl prezes PSŻ Poznań Tomasz Wójtowicz.

Na pozytywną decyzję prezydenta liczy również jeden z autorów wniosku o dodatkową dotację dla PSŻ Poznań - Jakub Jędrzejewski. - Nie mieliśmy niestety możliwości rozmowy z prezydentem. O kuluarowych rozmowach dowiaduję się bardziej od dziennikarzy niż od zainteresowanych stron. We wtorek na posiedzeniu Rady Miasta wręczymy prezydentowi podpisy poparcia i wierzę, że zostanie to przez prezydenta uwzględnione - powiedział Jędrzejewski.

Radny Poznania nie obawia się również o błąd, jaki znalazł się we wniosku. - To prawda, że we wniosku napisano Poznańskie Towarzystwo Żużlowe zamiast Poznańskie Stowarzyszenie Żużlowe. To jest jednak błąd pisarski i nie powinien mieć wpływu na decyzję - dodał Jędrzejewski.

Jędrzejewski opisał również, jak będzie wyglądała procedura postępowania, gdyby Ryszard Grobelny nie uwzględnił dotacji dla PSŻ Poznań w prowizorium budżetowym. - Gdyby prezydent przedstawiając budżet nie uwzględnił dotacji dla PSŻ, to Rada Miasta może wprowadzić do niego poprawkę, wskazując jednocześnie źródło finansowania. Czyli może to być rezerwa budżetowa, czy inne środki finansowe przesunięte z realizacji innych planów. Prezydent uzasadniał, że nie chce uwzględniać tej dodatkowej dotacji, bo pieniądze miałyby zostać przeznaczone na spłatę długów. Z kolei władze PSŻ twierdzą, że nie zostanie to na spłatę zadłużenia przeznaczone. Mamy w tej chwili słowo za słowo, ale wierzę, że cała sprawa skończy się pozytywnie dla PSŻ Poznań - zakończył radny Jakub Jędrzejewski.

Komentarze (0)