GKM Grudziądz - Orzeł Łódź: pomeczowe Hop-Bęc

Norbert Kościuch po serii słabszych występów przełamał się i poprowadził GKM do zwycięstwa nad ekipą Orła Łódź. W drużynie gości zawiódł w szczególności Tomasz Chrzanowski.

[bullet=hop.jpg] HOP:

Wspaniały doping kibiców obu drużyn

Na uwagę zasługuje fakt fantastycznej atmosfery stworzonej przez fanów obu drużyn na Hallera 4. Kibice w kulturalny sposób kibicowali swoim ekipom, a po zakończeniu spotkania odwiedzili się w swoich sektorach i skandowali nazwy klubów. Fani z Grudziądza i Łodzi pokazali jak powinno tworzyć się przyjazną atmosferę na stadionach żużlowych.

[ad=rectangle]

Mecz trzymający w napięciu do ostatniego wyścigu

Praktycznie przez całe spotkanie kibice zgromadzeni na grudziądzkim stadionie byli świadkami wyrównanego pojedynku. Ze względu na wymagający tor, podczas wyścigów było wiele zwrotów akcji i nieprzewidzianych sytuacji. Scenariusz okazał się wymarzony dla kibiców, ponieważ losy spotkania ważyły się do ostatniej gonitwy, w której także nie zabrakło emocji.

Profesorska jazda Rafała Okoniewskiego

Po raz kolejny popis fantastycznej jazdy dał Rafał Okoniewski. Wychowanek Polonii Piła bardzo mądrze rozgrywał swoje wyścigi, obierając przede wszystkim ścieżki przy krawężniku. Walka "Okonia" z Jakubem Jamrógiem w 15. biegu była zdecydowanie ozdobą niedzielnego meczu.

Przebudzenie kapitana

Na skuteczną postawę kapitana, Norberta Kościucha grudziądzcy kibice musieli poczekać aż do niedzielnego pojedynku z Orłem Łódź. Leszczynianin okazał się ojcem zwycięstwa GKM-u nad Orłem, wygrywając decydujący 15. bieg. "Norbi" zapisał na swoim koncie 11 punktów z bonusem i jest to z pewnością dobry sygnał przed zbliżającą się wielkimi krokami rundą play-off.

Norbert Kościuch nie zawiódł w decydującym momencie spotkania
Norbert Kościuch nie zawiódł w decydującym momencie spotkania

Odważna jazda Jakuba Jamróga i Edwarda Mazura

W zespole gości podobać się mogła ambitna postawa Jakuba Jamróga i Edwarda Mazura. Senior łódzkiego Orła od początku spotkania znalazł receptę na tor w Grudziądzu i wygrywał swoje wyścigi z dużą przewagą. Podobnie Mazur, który pokazywał plecy znacznie doświadczonym zawodnikom, m.in. Sebastianowi Ułamkowi.

[bullet=bec.jpg] BĘC:

Bezbarwna jazda Sebastiana Ułamka

To już drugi przeciętny mecz częstochowianina. Wcześniej nie zabłysnął podczas potyczki w Bydgoszczy, a w minioną niedzielę po wygranych startach szybko tracił pozycję na rzecz rywali. Były uczestnik cyklu Grand Prix musi pozmieniać kilka rzeczy, jeżeli chce być pewnym punktem GKM-u w rundzie play-off.

"Chrzanek" nie odnalazł się na grudziądzkim torze

Wydawało się, ze mecz w Grudziądzu może się okazać przełomowy dla Tomasza Chrzanowskiego, który jeszcze w ubiegłym roku zdobywał punkty dla miejscowego GKM-u. Wychowanek Apatora Toruń nie stanął jednak na wysokości zadania i zanotował kolejne bezbarwne spotkanie.

GKM bez punktów juniorów

Na wysokości zadania nie stanęli ponownie młodzieżowcy pomorskiego zespołu. Od jakiegoś czasu nie może się pozbierać Marcin Nowak, a Mateusz Rujner w żadnym stopniu nie podnosi swoich umiejętności. Przed Robertem Kempińskim ciężki orzech do zgryzienia, bo punkty młodzieżowców w kontekście walki o awans mogą się okazać kluczowe.
[event_poll=25298]

Komentarze (9)
avatar
GIEKAEMOWIEC31
27.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszy przebudzenie Norbiego. Chciałoby się powiedzieć wreszcie! Pewną dozę obawy przed rundą po przelał Jeleń. Wierzę, że to wypadek przy pracy. Złotówki i juniorów lepiej nie analizować, bo Czytaj całość
avatar
Devil-Driver
26.08.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Duzo fajniej oglada sie PLŻ niz ten cyrk EE w tym roku!!! 
avatar
Drylu
26.08.2014
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Zdecydowane HOP za atmosferę na trybunach. Ja nie pamiętam takiego meczu. Kibice GKM skandowali Puzon, Puzon a zawodnicy GKM-mu podeszli pod nasz sektor i razem krzyczeliśmy GKM, GKM. 
avatar
kibicGKM
26.08.2014
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Zgodzę się że NICE PLŻ jest ciekawsza od Extra ligi i moim zdaniem jak by była dobrze zarządzana może stać się szybko konkurencją dla niej. 
avatar
tomas68
26.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak widać I liga jest obecnie bardziej atrakcyjna od tej lipy z EL szkoda że takie widowisko ominęło nas. Orzełek dobija co niektórych do porteru ale też i im zdarza się palnąć słowną gafę za Czytaj całość