2 
- Niestety, w stawce sobotnich zawodów zabraknie kilku ważnych zawodników. Brak Woffindena czy Warda to duża strata. Nie oznacza to jednak, że nie będzie wielkich emocji i walki. Możliwe są także niespodzianki, ale przewiduję, że na torze będą dominować żużlowcy Stali Gorzów - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marian Maślanka.
[ad=rectangle]
Były prezes częstochowskiego klubu uważa, że zawodnikom startujących na co dzień w Gorzowie plany może pokrzyżować przede wszystkim Greg Hancock. - Spodziewam się, że to będzie wielka walka Hancocka z zawodnikami Stali Gorzów. Amerykanin to bardzo doświadczony żużlowiec. Dobrze planuje swoje starty. Uważam, że pojedzie dziś dobrze, ale nic nie będzie robił za wszelką cenę. Doskonale wie, że nie ma Woffindena. Ma zdobyć jak najwięcej punktów. Wszystko się dla niego dobrze ułożyło, ale znam Grega i wiem, że wolałby pokonać Taia na torze. Ten facet bardzo wysoko ceni sobie rywalizację zgodną z duchem fair-play - podkreślił Maślanka.
W Gorzowie z dziką kartą pojedzie Bartosz Zmarzlik. Czy zawodnik Stali ma szanse stanąć na podium? - Stać go na to, żeby być czarnym koniem. Na pewno będzie bardzo chciał się pokazać przed swoją publicznością. Uważam, że będzie w stanie poradzić sobie z presją. Liczę na dobry wynik tego chłopaka - zakończył Maślanka.
Kolejność Grand Prix Polski według Mariana Maślanki:
1. Krzysztof Kasprzak
2. Greg Hancock
3. Niels Kristian Iversen
4. Bartosz Zmarzlik
...
6. Jarosław Hampel
14. Adrian Cyfer
