Do pechowego zdarzenia doszło w gonitwie numer czternaście, w której Niels Kristian Iversen zderzył się z Gregiem Hancockiem. Po tym upadku obaj żużlowcy musieli wycofać się z dalszej rywalizacji.
[ad=rectangle]
O ile Amerykanin doznał złamania palca w lewej ręce, to gorzej przedstawiają się obrażenia Duńczyka. "PUK" uszkodził więzadła w lewym kolanie. W związku z tym Iversen zdecydował się na operację, która pozwoli mu powrócić do pełnej sprawności jeszcze przed startem nowego sezonu.
- Miałem nadzieję, że otrzymam lepsze wieści, ale uszkodzenia w kolanie są na tyle poważne, że nie mam innych możliwości i muszę zakończyć sezon. Oczywiście, jestem zawiedziony tym faktem, bo miałem jeszcze sporo wyścigów do odjechania w barwach swoich drużyn w tym sezonie - przekazał duński żużlowiec za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Po turnieju w Gorzowie Iversen zajmuje szóste miejsce w klasyfikacji generalnej Grand Prix. Brak punktów w kolejnych turniejach sprawi, że Duńczyk może stracić miejsce w czołowej ósemce mistrzostw. Równocześnie jego absencja będzie bolesna dla Stali Gorzów, King's Lynn Stars, Indianerny Kumla i Esbjerg, które walczą o tytuły mistrzowskie.
- Dziękuję wszystkim za wsparcie w ostatnich dniach i życzę powodzenia moim kolegom z drużyn, które będą rywalizować w play-offach. Sam skupiam się teraz na powrocie do zdrowia, tak aby być w pełni sił na starcie nowego sezonu - dodał Iversen.
Może zwycięzca ostatniego GP utrzyma formę z 23 biegu.
Zdrowia PUK Czytaj całość