Polski Związek Motorowy musi teraz tylko zatwierdzić kandydaturę żużlowca Unibaksu Toruń. Dla Miedzińskiego byłby to drugi występ w tym sezonie w cyklu. 26 kwietnia żużlowiec z Torunia zajął 10. miejsce w zawodach rozegranych w Bydgoszczy. Tam również startował z dziką kartą.
[ad=rectangle]
"Miedziak" ma już za sobą jeden świetny występ w zawodach Grand Prix. Przed rokiem na zakończenie cyklu wygrał zawody na Motoarenie, a w finałowym wyścigu przedarł się na dystansie przed Grega Hancocka. W tym sezonie 29-letni żużlowiec ze średnią biegopunktową 1,773 był dwudziestym piątym pod względem skuteczności zawodnikiem Enea Ekstraligi w rundzie zasadniczej.
- Cieszę się, że zostałem nominowany. Trzeba jeszcze tylko poczekać na potwierdzenie. Trudno będzie mi powtórzyć ubiegłoroczny wynik, kiedy to niespodziewanie wygrałem. Mój cel to awans przynajmniej do finału. Jestem w dobrej formie i po upadkach nie ma już śladu - powiedział Adrian Miedziński.
Rolę rezerwowych w Grand Prix Polski pełnić będą Paweł Przedpełski i Oskar Fajfer.
raz się mu udało wygrać GP to teraz za zasługi będzie promowany