[bullet=hop.jpg]
Rafał Okoniewski liderem grudziądzan
Wychowanek pilskiej drużyny po raz kolejny pokazał, że jest świetnie przygotowany do tego sezonu. Jeszcze większy podziw zawodnik zyskuje, gdy pod uwagę weźmiemy zawirowania jakie mu towarzyszą od początku roku. Okazuje się, że gdyby nie zakontraktowanie Okoniewskiego już w trakcie sezonu, to GKM byłby pewnie w zupełnie innym miejscu w tabeli. Pod wrażeniem jazdy swojego kolegi był między innymi Mariusz Puszakowski: - Wiadomo było, że nie będzie powtórki z rundy zasadniczej. Do Grudziądza dołączył Rafał Okoniewski, a jest to zawodnik na poziomie ekstraligowym.
[ad=rectangle]
Jason Doyle z sezonem życia
Rzadko się zdarza żeby objawieniem sezonu był zawodnik, który powoli zbliża się do trzydziestego roku życia. Australijczyk jest jednak wyjątkiem i pokazuje, że gdy wszystko jest u niego poukładane, to potrafi się ścigać z każdym i wszędzie. Szczególnie imponujące są jego wyniki na stadionie przy ulicy 6-go Sierpnia. Odjechał w Łodzi trzydzieści sześć biegów, w tym tylko pięć, sześć razy przyjeżdżał na drugim miejscu. Doyle może się pochwalić aż trzydziestoma wygranymi na łódzkim owalu!
Mike Trzensiok utarł nosa rywalom
Wychowanek wrocławskiej Sparty miał przed tym spotkaniem na koncie trzy występy jako gość w Grudziądzu. Jednak niedawno został wypożyczony do GKM-u Grudziądz i mógł w meczu w Łodzi wspomagać Marcina Nowaka. Początek spotkania w jego wykonaniu nie był zbyt dobry, jednak końcówka była wyborna. Szczególne brawa młodemu zawodnikowi należą się za dziesiąty bieg, kiedy to zaliczył wręcz sensacyjne zwycięstwo. Za plecami przywiózł Madsa Korneliussena i Mariusza Puszakowskiego. Zadowolenia z postawy juniora nie krył trener Robert Kempiński: - Niektórzy skreślali Mike Trzensioka, ja na niego postawiłem. Udowodnił, że nadaje się do żużla.
Wielka klasa łódzkich kibiców
To kolejny mecz, po którym wielkie brawa należą się kibicom Orła. Na stadionie pojawiło się pięć tysięcy sympatyków żużla i szczelnie wypełniło obiekt. Co ważne w pewnym momencie niemal wszyscy dopingowali swoich zawodników. Obecny na meczu Marszałek Województwa Łódzkiego – Witold Stępień mógł na własne oczy się przekonać jaka atmosfera panuje podczas meczów czarnego sportu w stolicy województwa.
[bullet=bec.jpg]
Upadek Daniela Jeleniewskiego
Wywodzący się z lubelskiej szkółki zawodnik na początku zawodów przywiózł zero, jednak wraz z rozwojem wydarzeń stał się jednym z liderów drużyny. Niestety spotkanie zakończyło się dla niego niezbyt dobrze. W ostatniej odsłonie dnia wyszedł pierwszy ze startu, jednak kiedy wyprzedził go Doyle stracił panowanie nad motocyklem i upadł. Sędzia postanowił wykluczyć zawodnika grudziądzkiego klubu, ale sam żużlowiec nie zgadzał się z tą decyzją. Powtórki telewizyjne pokazały jednak, że decyzja była bardzo trudna i w zasadzie każdy wybór byłby kontrowersyjny.
Sebastian Ułamek nie powtórzył wyniku z rundy zasadniczej
W drugiej kolejce Orzeł rozgromił na własnym torze grudziądzan 58:32. Jedynym ze strony gości, który nawiązał wtedy walkę był pochodzący z Częstochowy zawodnik. Jednak w meczu półfinałowym był cieniem tamtego żużlowca i nie potrafił wspomóc w walce o wygraną Okoniewskiego i Jeleniewskiego. Takiej klasy żużlowiec z pewnością nie może być zadowolony ze zdobycia pięciu punktów.
[event_poll=33478]
pozdrawiam