15 
- Wydaje mi się, że warunki powinni dyktować zawodnicy, którzy dobrze znają częstochowski tor. Nie jest on wprawdzie bardzo trudny czy specyficzny, ale trzeba potrafić się na nim ścigać. Ten owal preferuje ludzi, którzy lubią ofensywna jazdę. W Częstochowie ściganie nie kończy się po wyjściu z pierwszego łuku i dlatego spodziewam się ciekawych zawodów. Bardzo interesjąco zapowiada się walka o tytuł. Przewaga Emila nad Kildemandem nie jest duża i może zostać szybko zlikwidowana. Poza tym, trwa walka o podium - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jacek Gajewski.
[ad=rectangle]
Nasz ekspert uważa, że w Częstochowie dobrą passę podtrzyma Andreas Jonsson. Szwed jest w jego ocenie głównym kandydatem do sukcesu. - U Jonssona coś drgnęło. Najpierw pojechał bardzo dobrze w Grand Prix, a później świetnie spisał się w trudnym meczu ligowym przeciwko Stali Gorzów. To chyba trwała tendencja. Jego dobra forma nie jest przypadkiem. Nie ma raczej mowy o jednorazowych wyskokach. Słyszałem, że Szwed trafił w nowy sprzęt i dlatego notuje lepsze wyniki. Dziś ma duże szanse na wygraną - skomentował Gajewski.
- Tor w Częstochowie nie jest zagadką dla Jonssona. Pamiętam czasy, kiedy pracowałem w tym klubie. Andreas już wtedy dobrze czuł się na tym owalu. W dobrej formie nie powinien mieć żadnego problemu z jego rozpracowaniem - dodał nasz rozmówca.
Kolejność SEC w Częstochowie według Jacka Gajewskiego:
1. Andreas Jonsson
2. Emil Sajfutdinow
3. Grigorij Łaguta
4. Peter Kildemand
...
5. Janusz Kołodziej
7. Tomasz Gollob
8. Adrian Miedziński
