Ostrowianie są rozgoryczeni wynikiem, ale zmian w składzie raczej nie będzie

36 punktów zdobyła w Krakowie drużyna MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovii. Goście byli zaskoczeni i jako jedną z przyczyn wskazywali warunki torowe.

Co bardziej optymistyczni sympatycy żużla w Krakowie widzą już swoją drużynę w wyższej klasie rozgrywkowej. Dla ostrowian jest jasne, że wynik dwumeczu pozostaje jak najbardziej otwarty. - 18 punktów to jest dużo, ale oczywiście będziemy walczyć o ich odrobienie. Skoro przeciwnicy byli w stanie wygrać tak wysoko, to my możemy wygrać 19-toma punktami - powiedział po meczu trener Grzegorz Dzikowski. - Oczywiście, że możemy odrobić i nawet musimy, bo nie chcemy jechać do Rybnika, tylko skończyć sezon. W tym roku pokonaliśmy już drużynę z Krakowa całkiem wysoko - stwierdził z kolei Nicklas Porsing. Do rewanżu będziemy musieli porządnie się przygotować i właśnie to zrobimy.

[ad=rectangle]

Kilku zawodników, zwłaszcza Timo Lahti i Peter Karlsson pojechało znacznie poniżej oczekiwań. Czy można więc spodziewać się zmian na mecz w Ostrowie? - Nie, raczej nie przewiduję zmian, ale zobaczymy, jak to wszystko się ułoży. Te pary, które są, sprawdziły się w boju. Wiadomo, jaki jest tor krakowski. Takich torów w Polsce już się nie robi, ale jak widać w Krakowie jest inaczej. Chodzi o nierówności. Ciągle są problemy. Gospodarze sami się wywracają - narzekał trener Ostrovii.

Porsing podzielał opinię trenera. - Ten tor był gówniany. To najgorszy tor, na jakim startowałem w tym sezonie i najgorszy, na jakim w ogóle jeździłem. Szkoda, że kibice oglądali takie zawody - powiedział jeden z liderów Ostrovii.

Do takich, a nie innych warunkach przyczyniły się przede wszystkim opady deszczu na dzień i dwa przed meczem. W Krakowie obecny był komisarz toru. Warto też dodać, że Timo Lahti czy Ales Dryml mieli na ten temat bardziej umiarkowane zdanie, niż ich koledzy z drużyny. Rewanż w Ostrowie Wielkopolskim już w najbliższą niedzielę.

Komentarze (189)
avatar
Kajus96
2.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
50-40 w rewanżu, Wanda w PLŻ
a ostrów dostanie baty od rybnika w barażach i to będą solidne oraz bardzo bolesne baty 
avatar
luka102
1.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a oni chcą z tym torem do 1 ligi śmiech na sali wygraliście tylko fuksem 
avatar
Janusz P
30.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe co powie o wczorajszym torze w Anglii Nicklas "Petarda"
Ile to pkt przywiózł 5 pkt ,śmiech na sali. Najlepiej jak mu się źle jeździ po torach żużlowych to niech zmieni dyscyplinę, np.ko
Czytaj całość
avatar
Jan Dziobak
30.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ostrów jedziemy , wojna jeszcze trwa to koniec , pozdro 
avatar
ostry.pp
30.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jedno jest pewne by nie powtórzył się wynik z rundy zasadniczej a wiadomo że Widera chciał wygrać na siłe, zrobiono taki tor by ledwo się trzymać kierownicy. Młodzi bali się jechać a Pytel wali Czytaj całość