Prezes Skrzydlewski uciekł - PGE Marma Rzeszów vs. Orzeł Łódź (wypowiedzi)

PGE Marma Rzeszów po wygranej 55:35 nad Orłem Łódź powraca do Enea Ekstraligi. Trener Janusz Ślączka nie wie jednak, czy pozostanie z drużyną na kolejny sezon.

Lech Kędziora (trener Orła Łódź): Myślę, że tytuł trafił w dobre ręce. Rzeszowianie od początku sezonu chcieli awansować i ten cel zrealizowali. Gratulujemy zatem zawodnikom, trenerowi i zarządowi PGE Marmy Rzeszów za wspaniałą walkę. Nas cieszy drugie miejsce. Niewątpliwie byliśmy niespodzianką tych rozgrywek. W finale zabrakło nam punktów zawodników krajowych. Musimy poczekać na decyzję prezesa Skrzydlewskiego, czy wystąpimy w meczach barażowych.
[ad=rectangle]

Edward Mazur (Orzeł Łódź): W moim wykonaniu to był dobry mecz. Uważam jednak, że stać mnie było na więcej. Te zera były naprawdę niepotrzebne. Tor był troszkę wymagający, ale równy dla wszystkich.

Janusz Ślączka (trener PGE Marmy Rzeszów): Chciałbym podziękować wszystkim działaczom, którzy pomagali nam przez cały rok. Kibice natomiast dopingowali nas wszędzie. Dojechali nawet do Daugavpils. Prezes Skrzydlewski kupił najtańsze pieluchy, jakie tylko mógł. Myślę, że droższy był znaczek na poczcie od tych pieluch. Chciałem mu wręczyć prezent, a on uciekł. Trzeba umieć wygrać, ale i też trzeba umieć przegrywać. Nie wiem, kto w następnym sezonie będzie trenerem w Rzeszowie. To wszystko zależy od działaczy. Do tej pory nie było rozmów. Trenerem jestem do końca miesiąca, ale chciałbym zostać na dłużej.

Peter Ljung (PGE Marma Rzeszów): Ten rok był bardzo udany dla całego zespołu. Moja forma w środku sezonu nie była optymalna. Na szczeście drużynę uniknęły jakieś większe kontuzje. Mieliśmy bardzo fajną atmosferę w parku maszyn, a rzeszowski obiekt był naszym ogromnym atutem. Najważniejsze było, by mieć dobrą formę na play-offy. To nam się udało. Jeśli dostanę szansę, to chciałbym pozostać w Rzeszowie na następny rok. Lubię tu jeździć. Tor jest przyjemny do jazdy, stadion bardzo ładny, a kibice nas dopingują. Jeśli dostanę szansę, to chętnie zostanę.
[event_poll=33728]

Komentarze (35)
st
6.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skrzydlewski uciekł bo pampers był już pełny. 
avatar
GagarisStalRzeszow
6.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A ja chcę dać Szansę Peterowi Ljungowi !:) 
avatar
to tylko ja
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma to jak brak klasy skrzydlewski pokazał po raz kolejny słomę z butów a wyjazd po 11 biegu bez pożegnania był zenujacy 
Kaczor Falubaz
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witek czmychnął po pieluchy dla siebie,bo prezentów się nie odbiera;) 
avatar
krecik start
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
rzeszowianie u siebie byli naprawdę mocni na wyjazdach niezli to musiało dać awans gratuluję na przyszłe lata życzę bardziej owocnej pracy z młodzieżą i wychowanków w składzie