Mateusz Borowicz (Grupa Azoty Unia Tarnów - II miejsce): Poobijałem się dość mocno, rozwaliłem rękę, tak naprawdę to nie wiem co się dzieje. W tym feralnym wyścigu popełniłem natomiast błąd. Spojrzałem do tyłu gdzie jest Kacper, a on był już tuż za mną. W tym momencie mnie podniosło, nie opanowałem motocykla i upadłem na plecy.
[ad=rectangle]
Kacper Gomólski (Grupa Azoty Unia Tarnów - II miejsce): Szkoda trochę tego upadku Ernesta w pierwszym biegu, a potem Mateusza. Potraciliśmy kilka punktów już na początku, stąd tak ociężale nam szło. Ogólnie więc było ciężko, ale na szczęście potem ocknęliśmy się, zaczęliśmy zwyciężać gonitwy podwójnie i dowiozło nas to do srebrnego medalu. Cieszymy się bardzo.
Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno - I miejsce): To chyba najlepszy tydzień w mojej karierze. Łezka się tylko kręci, że nie będzie już z nami "Tofeeka" na pozycji juniorskiej, obok mnie w parze. Tworzyliśmy naprawdę zgrany duet, rozumieliśmy się bez słów. Z Tobiaszem Musielakiem jesteśmy praktycznie w tym samym wieku, kolegujemy się. Poprosiłem trenera, aby ten tytuł został zadedykowany właśnie jemu.
Adam Strzelec (SPAR Falubaz Zielona Góra - IV miejsce): Przeciwnicy byli po prostu lepsi w fair-play rywalizacji i zasłużenie odbierają medale. Na drugim łuku standardowo jest jakaś koleina. Nie wiem skąd, ale praktycznie co zawody się tworzy. To powoduje delikatne problemy.
Widac dla tego chłopaka pokonanie II łuku to walka o życie !!