Filip Sitera przeszedł we wtorek operację kontuzjowanego kolana. Czech z pewnością chciałby jak najszybciej zapomnieć o tym sezonie. - Początek był w miarę dobry, potem kontuzja i później było już tylko gorzej. Sprzęt miałem dobry, ale co z tego jak praktycznie w każdych zawodach miałem jakiś upadek - powiedział Sitera.
20-letni zawodnik podpisał już kontrakty w czeskim PDK Grepl Mseno oraz szwedzkiej Griparnie Nykoeping, lecz nadal niewiadomo, gdzie wystartuje w Polsce. - Ostatni sezon juniora chciałbym jeździć w I lidze, ale jak na razie nie wiem jak to wszystko się ułoży - poinformował reprezentant Czech.
Czeski młodzieżowiec wciąż odczuwa skutki kontuzji kręgosłupa odniesionej w pierwszym biegu meczu Atlasa Wrocław z Unią Tarnów. - Przechodzę rehabilitację i za jakiś czas okaże się czy będzie potrzebna operacja - zakończył Filip Sitera.