Grzegorz Zengota: Była walka, były mijanki - o to właśnie chodzi
Esbjerg Motorsport zajął 4. miejsce w pierwszej edycji World Speedway League. W składzie duńskiej drużyny znalazł się między innymi Grzegorz Zengota, który zdobył w sobotę 10 punktów.
Dawid Borek
Inauguracyjny turniej World Speedway League zakończył się sportowym sukcesem. Wiele wyścigów dostarczyło kibicom sporej dawki emocji, a było to możliwe dzięki odpowiedniemu przygotowaniu nawierzchni zielonogórskiego toru. - To był fajny turniej, to było widać na torze. Pojawiło się sporo walki, były mijanki i o to właśnie chodzi. Organizatorzy przygotowali fajny tor, było równo, nawierzchnia się odsypywała, więc można było jeździć po każdej ścieżce - zarówno przy krawężniku, jak też po zewnętrznej części owalu - skomentował Grzegorz Zengota.
10 punktów 26-latka nie uchroniło Esbjerg Motorsport od porażki w WSL. Duński zespół zajął ostatnie miejsce w turnieju. - W moim wykonaniu całkiem dobre zawody, aczkolwiek szkoda pierwszego i ostatniego wyścigu. Przejeździłem w Zielonej Górze sporo lat, więc mniej więcej wiem, jak jeździć na tym torze. Tego się nie zapomina i fajnie, że wyniki zaczęły przychodzić - zakończył Zengota.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>