Gorzowska Stal podziękowała kibicom

Stal Gorzów w sobotnie popołudnie podziękowała kibicom za wsparcie w roku 2014. Oficjalne świętowanie żółto-niebieskich z fanami odbyło się na Starym Rynku w centrum Gorzowa.

O godzinie 14:00 spod stadionu wyruszył czerwony, angielski autobus z zawodnikami Stali Gorzów oraz zarządem mistrza Polski. Oprócz autobusu w kolumnie ustawili się motocykliści, a także chętni, zmotoryzowani kibice, którzy wraz z żużlowcami przemierzali kolejne ulice miasta.
[ad=rectangle]
Mimo zimnej aury zawodnicy nie chcieli schodzić z górnego piętra czerwonego autobusu. Chętnie machali do kibiców i dziękowali im za wsparcie podczas tegorocznych rozgrywek. Po ponad godzinnej podróży dotarli do sceny, aby podziękować za doping także tym, którzy czekali na finiszu przejazdu.

Zawodnicy podkreślali jednoznacznie, że było zimno, ale mimo wszystko nie przeszkadzało im to w przejeździe. - Na pewno było strasznie zimno. Zamarzły mi palce, jeszcze cały czas mam skostniałe ręce. Ale była to bardzo fajna przejażdżka. Miejmy nadzieję, że będziemy mieli okazję do takich widoków częściej, ale musimy ciężko pracować, aby mieć na to szansę - mówił Adrian Cyfer.

Podobnego zdania był senior żółto-niebieskich. - Było zimno i gorąco. Z jednej strony pogoda nas nie rozpieszcza i było strasznie zimno tam na górze, a z drugiej strony doping kibiców przez całe miasto, wszyscy trąbili, machali do nas, to nas rozgrzewało. Dziękujemy za tę atmosferę, bo było naprawdę miło - dodał Piotr Świderski.

Tak na scenie cieszyli się mistrzowie Polski
Tak na scenie cieszyli się mistrzowie Polski

Ze swoimi zawodnikami zgadzał się trener. - Było bardzo sympatycznie. Niebywałe wrażenie, coś wspaniałego. Ludzie stroili balkony barwami Stali Gorzów, dużo ludzi stało na poboczach. Coś pięknego. Włos się jeżył na głowie, mimo zimna - przyznał szkoleniowiec mistrzów Polski, Piotr Paluch.

Innego zdania nie mógł mieć także prezes żółto-niebieskich. - Zimno, ale bardzo przyjemnie. Nie spodziewaliśmy się, że aż tyle osób będzie nas witało, na nas czekało. Byli ludzie, którze stali przy drogach, były balkony w naszych barwach, widać było też ludzi w oknach - dodał Ireneusz Maciej Zmora.

Na scenie odbyła się część oficjalna. Prezydent Miasta Gorzowa, Tadeusz Jędrzejczak, wręczył każdemu żużlowcowi Stali złote wieńce laurowe. Włodarz miasta otrzymał natomiast obraz złotej drużyny z autografami zawodników. Taki sam prezent dostał prezes honorowy Władysław Komarnicki.

Po oficjalnej części zawodnicy Stali Gorzów zeszli do kibiców, gdzie rozpoczęły się sesje zdjęciowe oraz rozdawanie autografów. Pewnie, gdyby nie napięty grafik mistrzów Polski, ta impreza mogłaby trwać do późnych godzin wieczornych.

Źródło artykułu: