Roman Tajchert: Włókniarz może awansować od razu
Stowarzyszenie CKM Włókniarz stara się o możliwość startów w najniższej klasie rozgrywek. - U lokalnych zawodników jest tak duży potencjał, że będą mogli od razu awansować - uważa Roman Tajchert.
Michał Wachowski
W Częstochowie mają nadzieję, że mimo odebrania licencji Włókniarzowi, żużel nie zniknie spod Jasnej Góry. Wszystko za sprawą Stowarzyszenia CKM Michała Świącika, które zapowiada przystąpienie do rozgrywek II ligi. Drużyna ta ma opierać się na wychowankach, a szansę na miejsce w składzie mają Oskar Polis, Przemysław Portas, Borys Miturski i Rafał Malczewski.
- Dochodzą mnie słuchy, że nie wszyscy chcą tego, by w Częstochowie była drużyna żużlowa - powiedział Tajchert
Niewykluczone, że Roman Tajchert będzie szkoleniowcem drużyny, która przystąpi do zmagań w najniższej klasie rozgrywek. Nie zostało to jednak jeszcze przesądzone. - Na ten temat z prezesem Świącikiem jeszcze nie rozmawialiśmy. Jest krótko po sezonie i daliśmy sobie troszeczkę czasu, by zobaczyć, co będzie dalej. Tak jak powiedziałem, najważniejsze jest na razie to, by drużyna w ogóle przystąpiła do rozgrywek. Obawiam się, że gdyby nam to uniemożliwiono, trudno byłoby podnieść żużel po roku czy dwóch latach przerwy. Boję się, że Częstochowa podzieliłaby wówczas los Świętochłowic czy też Warszawy - podsumował Tajchert.KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>