W październiku klub z Częstochowy stracił licencję uprawniającą do startów w rozgrywkach ligowych. - Przedstawiłem panu prezesowi Witkowskiemu nasze aktualne położenie. Poinformowałem go o toczącym się postępowaniu układowym, a także rozłożeniu w czasie zobowiązań zarówno wobec wierzycieli, jak i zawodników. Przewidujemy, że spłata wszystkich zaległości potrwać może nawet kilka lat, jednak nie zamierzamy się od nich odżegnywać - poinformował Dariusz Śleszyński w rozmowie z Gazetą Wyborczą Częstochowa.
[ad=rectangle]
Po odebraniu licencji spółce akcyjnej, chęć startów w rozgrywkach Polskiej 2. Ligi Żużlowej wyrażają działacze stowarzyszenia CKM Włókniarz. Zgodnie z regulaminem powinni oni spłacić zobowiązania poprzedniego klubu z tego samego miasta. - Prezes Witkowski podczas naszych rozmów przychylnie wypowiadał się na temat licencji dla Stowarzyszenia CKM Włókniarz. Wyraził także nadzieję, że spółka oraz stowarzyszenie będą nadal współpracować dla dobra częstochowskiego żużla - powiedział prezes CKM Włókniarz S.A.
Przypomnijmy, że po odebraniu licencji częstochowskiemu klubowi ogłoszono konkurs na wolne miejsce w Enea Ekstralidze. Miejsce Włókniarza w najwyższej klasie rozgrywkowej zajmie GKM Grudziądz, jednak wciąż nie jest znany ostateczny podział drużyn w poszczególnych ligach.
Źródło: Gazeta Wyborcza Częstochowa
Z drugiej jednak strony, dla dyscypliny to dobra wiadomość.