Drużyna, która uchodzi za jednego z faworytów przyszłorocznych rozgrywek ENEA Ekstraligi spotka się w komplecie dopiero w przyszły piątek, 19 grudnia. To właśnie wtedy, oprócz konferencji prasowej, rozpocznie się trzydniowe zgrupowanie. Część zawodników już teraz uczęszcza jednak na organizowane przez klub treningi.
[ad=rectangle]
Oprócz Romana Jankowskiego, zajęcia z żużlowcami prowadzi także Paweł Barszowski. - W poniedziałki i czwartki chodzimy na salę gimnastyczną, natomiast w środy na siłownię. Ciężko trenujemy i jednocześnie spędzamy miło czas, bo w drużynie panuje dobra atmosfera - przyznaje leszczyński młodzieżowiec, Daniel Kaczmarek.
Zawodnicy Fogo Unii intensywnie trenowali zwłaszcza w weekend. W minioną sobotę trenerzy sprawdzili bowiem ich kondycję, organizując im bieganie. - Żużlowcy już w grudniu muszą intensywnie trenować, by później w sezonie być w dobrej formie. Taki jest nasz harmonogram i nie zmieniamy go od lat - wyjaśnił trener Roman Jankowski.
Leszczynianie nie ukrywają, że nastroje w zespole poprawiła dodatkowo poniedziałkowa deklaracja Damiana Balińskiego, który zapowiedział, że podpisze nową umowę z klubem. - Takiej wiadomości się nie spodziewałem, ale jestem bardzo zadowolony. Moje marzenie o jeździe w Unii w jednej parze z "Ballym" nie skończy się na jednym sezonie. Już nie mogę doczekać się wspólnych treningów - oznajmił na koncie facebookowym Tobiasz Musielak.
Typowo żużlowych treningów nie mieli w pierwszym tygodniu grudnia Grzegorz Zengota i Piotr Pawlicki, którzy przebywali na nartach w Austrii. Rehabilitację po udanej operacji barku przechodzi z kolei Nicki Pedersen. Zarówno Duńczyk, jak i nowi zawodnicy Fogo Unii zjawią się w Lesznie dopiero 19 grudnia.