26-letni żużlowiec wystąpił w tym roku w zaledwie siedmiu meczach rozgrywek ENEA Ekstraligi, bowiem z różnych względów opuścił zarówno pierwsze, jak i ostatnie spotkania sezonu. Stanisław Chomski, który przez kilka lat współpracował z Tomasem H. Jonassonem, uważa, że Szwed jest w stanie osiągnąć znacznie lepszą średnią biegową niż 1,735.
[ad=rectangle]
Jak podkreśla, kluczowe dla tego zawodnika było znalezienie stabilnego klubu. Fogo Unia Leszno - przynajmniej jego zdaniem - wydaje się być właściwym wyborem. - Uważam, że to drużyna, której właśnie Tomas może się odnaleźć. Znam go bardzo dobrze i wiem, że tym, czego potrzebuje jest stabilizacja finansowa. Tego w ostatnim czasie w Wybrzeżu brakowało, co wpływało też na rozwój sportowy samego zawodnika - wyjaśnił szkoleniowiec.
Tomas Jonasson został zakontraktowany w Lesznie jako wzmocnienie drugiej linii. Zdaniem Stanisława Chomskiego, może odegrać jednak znacznie ważniejszą rolę. - To nie przypadek, że Szweda zaproszono z dziką kartą do cyklu Speedway Grand Prix. Jeśli dobrze poukłada sprawy logistyczne i sprzętowe, to może stać się objawieniem całego sezonu Ekstraligi - dodał.
W opinii Chomskiego Fogo Unia, która wzmocniła się także Emilem Sajfutdinowem może rozdawać karty w kolejnym sezonie. - Najbardziej spektakularne i jakościowe zmiany zaszły właśnie w Lesznie. Zamiana Kennetha Bjerre na Emila mówi sama za siebie. Rosjanin miał znakomitą drugą część sezonu w Toruniu i jeśli wjeździ się w leszczyński tor, może być nie do zatrzymania. W wiek seniora przechodzi Tobiasz Musielak, ale Unia ma kolejnych zdolnych juniorów, takich jak Bartosz Smektała. Nie wiem czy ta drużyna zdobędzie złoto, ale na pewno aspiruje do kolejnego medalu - podsumował Chomski.
Stanisław Chomski pod wrażeniem wzmocnień Unii. "To może być rok Jonassona"
Tomas H. Jonasson opuścił po czterech sezonach gdańskie Wybrzeże i podpisał kontrakt z Fogo Unią Leszno. Jego były trener - Stanisław Chomski uważa, że Szwed może zaliczyć najlepszy sezon w karierze.