Bartosz Smektała: Zależy mi na Unii Leszno. W ogóle nie myślę, by jeździć gdzieś indziej

Byk z krwi i kości. Taki zdaje się być młody wychowanek Fogo Unii Leszno. 16-latek podkreśla, że najbardziej zależy mu na sukcesach drużyny i w ogóle nie myśli, by gdziekolwiek ruszać się z Leszna.

Bartosz Smektała w poprzednim sezonie zadebiutował niespodziewanie w ekstralidze. Przyznaje, że poczuł na własnej skórze, jak wygląda rywalizacja w najlepszej lidze świata. Wyzwania się nie boi, ale wie też, że miejsca w składzie nikt mu nie podaruje. - Chciałbym wywalczyć miejsce w składzie i pomagać swojej drużynie. Indywidualne wyniki przyjdą z czasem. Najbardziej zależy mi na drużynie - podkreśla wychowanek leszczyńskiej Unii.
[ad=rectangle]
Młody zawodnik cieszy się, że będzie mógł jeździć u boku utytułowanych żużlowców. - To świetna szkoła żużla. Będę mógł się od nich wiele nauczyć. Przede wszystkim atmosfera w drużynie jest super. Bardzo dobrze czuję się w tym zespole. Zależy mi na tym klubie i jak na razie nie myślę w ogóle, żeby gdzieś indziej jeździć - zapewnia Bartosz Smektała.

W Lesznie zbudowano bardzo mocny zespół na sezon 2015. Junior Fogo Unii potwierdza te opinie, ale przestrzega przed hurraoptymizmem. - Według mnie mamy najmocniejszy skład. To jednak jest czysta teoria. Na papierze wygląda to świetnie. Nie można jednak tym się zachłysnąć. Mam nadzieję, że nie powtórzymy przypadku Torunia z poprzedniego sezonu, gdzie też był dream team, a wiadomo jak się skończyło. Wierzę, że Unia Leszno w tym roku powalczy o tytuł mistrza Polski, a ja chciałbym pomóc jej w odnoszeniu sukcesów - dodaje nasz rozmówca.

16-latek zdaje sobie sprawę, że sam talent to nie wszystko. - Ciężka praca to podstawa, ale bez dobrego sprzętu, ani rusz. Przekonałem się o tym już w minionym sezonie. Nie zawsze było mnie stać na takie inwestycje, jakbym chciał. Zdarzało się, że jeździłem na częściach, które nadawały się już do wymiany, ale nie mogłem sobie pozwolić na zakup nowych. Żużel to specyficzna dyscyplina sportu. Nawet, nie wiadomo, jak utalentowany zawodnik niczego nie zwojuje bez sprzętu najwyższej klasy - podkreśla Smektała.

Bartosz Smektała nie kryje radości, że jest częścią Fogo Unii Leszno
Bartosz Smektała nie kryje radości, że jest częścią Fogo Unii Leszno

Bartosz Smektała w nagrodę za bardzo dobre występy podczas Turniejów Zaplecza Kadry Juniorów otrzymał powołanie na obóz reprezentacji Polski. - Dla mnie to duża niespodzianka i ogromny zaszczyt. W Centralnym Ośrodku Sportu w Wałczu są świetne warunki do trenowania. Dostajemy ostro w kość, ale przecież po to tutaj jesteśmy, by ciężko pracować - kończy młody żużlowiec Fogo Unii Leszno.

Komentarze (25)
avatar
CKM80
2.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Talent ma, w meczu ligowym, śmigał u nas jak klasowy senior i łyknął naszą parę z Holtą na czele jak chłopców do bicia. Powodzenia i niech ktoś cię chroni Bartku przed sodówką, której ci nie ży Czytaj całość
avatar
yes
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"W ogóle nie myślę, by jeździć gdzieś indziej"
I dobrze, młody nie powinien rzucić się na wszystko. Jest jeszcze na początku drogi - rocznik 1998.
http://www.sportowefakty.pl/zuzel/494428/znana
Czytaj całość
avatar
stach
16.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe jak by wyglądały składy wszystkich drużyn złożone tylko z wychowanków ? ilu miało by pełen skład ? 
avatar
ABC- prawdziwy
15.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro nie myślisz o innym klubie to jako senior nigdzie nie pojezdzisz..taki fajny magiczny klub ta Unia Leszno 
KACPER.U.L
15.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie mydl nam oczu Bartek.Marzysz o jeżdzie dla Magii.Wszyscy marzą o jeżdzie dla Magii.