Wicemistrzowie Polski przygotowują się do sezonu od początku grudnia, gdy rozpoczęły się wspólne zajęcia na hali i siłowni. W połowie stycznia doszły do tego także treningi na motocyklach crossowych. - Rozpoczęliśmy te jazdy w ubiegłym tygodniu. Można powiedzieć, że przyspieszyliśmy z przygotowaniami, bo przed rokiem wyjechaliśmy na cross dopiero w drugiej połowie lutego. Pogoda jednak dopisuje, więc nie było na co czekać - stwierdził Roman Jankowski.
[ad=rectangle]
Leszczynianie wychodzą z założenia, że treningi crossowe są kluczowe dla odpowiedniego przygotowania się zawodników do sezonu. - Jeździ się po nierównościach i wszystkie partie mięśni dzięki temu pracują. Zawodnikom naprawdę to pomaga i jest im dużo łatwiej, gdy wyjeżdżają już na zwykły tor żużlowy - wyjaśnił szkoleniowiec.
Niewykluczone, że Fogo Unia wyprzedzi konkurencję także w przypadku zajęć na własnym stadionie. - Jeśli pozwoli na to pogoda, to być może wyjedziemy już w pierwszym tygodniu marca. Wcześniej będzie trzeba przygotować tor, który będzie po zimie, ale to nie powinno stanowić problemu. Na pewno nie rozpoczniemy treningów później niż w połowie marca - zaznaczył trener Jankowski.
W związku z zaplanowanym na luty zgrupowaniem kadry, leszczynianie nie planują żadnego wspólnego wyjazdu. Do Szklarskiej Poręby pod wodzą Marka Cieślaka udadzą się bowiem Tobiasz Musielak, Bartosz Smektała i bracia Pawliccy. - Reszta będzie kontynuować w tym czasie zajęcia na crossie i hali - zapowiedział trener Fogo Unii Leszno.
W Lesznie wyprzedzą konkurencję? Fogo Unia szybko wyjedzie na tor
Sztab szkoleniowy Fogo Unii nie będzie zwlekać z treningami na torze. - Jeśli pozwoli na to pogoda, to być może wyjedziemy już w pierwszym tygodniu marca - ocenił trener Roman Jankowski.
Co te moderki jakieś kompleksy leczą ?