Troy Batchelor od kilku lat jest związany kontraktem z Swindon Robins. Australijczyk pełni nawet funkcję kapitana "Rudzików", ale jego dalsze starty w zespole stanęły pod znakiem zapytania.
[ad=rectangle]
Obecnie brytyjski urząd wizowy prowadzi postępowanie wobec brytyjskich klubów żużlowych, które łamały przepisy. W związku z tym australijscy żużlowcy mają problemy z otrzymaniem wiz, które zezwalają na wjazd i pracę w Wielkiej Brytanii. - Troy rozmawiał z nami na ten temat i zdaje sobie sprawę z sytuacji. Jako klub, mamy zamiar zrobić wszystko, aby spełniać kryteria sponsorskie w odpowiednim czasie. Jesteśmy teraz w trakcie procesu wyrabiania nowego statusu sponsora i oby udało się to załatwić przed naszym pierwszym spotkaniem, które odbędzie się 28 marca - powiedział na łamach "Swindon Advertiser" Terry Russell, właściciel klubu.
W pozytywne zakończenie sprawy wierzy także menedżer Alun Rossiter. - BSPA wygłosiła komunikat i my się z nim zgadzamy. Bierzemy odpowiedzialność za nasze czyny i będziemy ściśle współpracować z innymi klubami i urzędem wizowym, aby rozwiązać sytuację. Pozostaję optymistą i wierzę, że sprawa Troya zostanie załatwiona przed startem nowego sezonu - dodał "Rosco".
Swindon w swojej kadrze na sezon 2015 posiada jeszcze Nicka Morrisa, ale Australijczyk nie musi się obawiać o starty w lidze, gdyż posiada również brytyjskie obywatelstwo i nie będzie mieć problemów z otrzymaniem stosownych pozwoleń.