Młodzi gniewni czekają na propozycje - część 1

Większość kart, jeżeli chodzi o składy drużyn została rozdana. W liście wolnych zawodników trudno znaleźć nazwiska, które gwarantowałyby odpowiednią zdobycz punktową. Jest jednak grupa zawodników, którzy cieszą się dużym zainteresowaniem polskich klubów.

Greg Hancock, Hans Andersen, Chris Harris i Adam Skórnicki - to nazwiska najbardziej znanych zawodników, którzy nie podpisali jeszcze kontraktów na starty w przyszłym sezonie. Karuzela transferowa nadal będzie się jednak kręcić, bo pozostali zawodnicy, którzy są w kręgu zainteresowań kilku klubów mimo, że nie osiągnęli jeszcze sukcesów w polskiej lidze.

Coraz większym zaufaniem zawodników cieszą się menedżerowie, którzy w ich imieniu negocjują kontrakty i rozpatrują oferty z innych klubów. Jednym z nich jest Przemysław Nasiukiewicz, który oferuje usługi kilku zawodników zagranicznych.

Jednym z oferowanych zawodników jest Kauko Nieminen, który w minionym sezonie nie miał zbyt wielu okazji do zaprezentowania swoich umiejętności, jeżdżąc w barwach PSŻ Poznań. - Przykre jest to, że Kauko nie dostał właściwie do tej pory szansy, żeby zaprezentować swoje nieprzeciętne umiejętności w lidze polskiej. Wierzę, że w sezonie 2009 to się zmieni. Nieminen w sezonie 2008 startował w lidze angielskiej, gdzie legitymuje się średnią 2,000 z Elite League i 2,284 z Premier League, w lidze szwedzkiej (średnia 2,103) i duńskiej (2,042). Wspomniane średnie stanowią niepodważalny argument, że ten zawodnik może być jednym z liderów każdej drużyny. W kolejnym sezonie przygotuje specjalnie na ligę polską dwa motocykle, które zostawi u nas w kraju - powiedział o zawodniku Nasiukiewicz.

Drugim zawodnikiem, który zdaniem Nasiukiewicza ma spory potencjał, a nie miał szansy zaprezentowania swoich umiejętności, jest rodak Nieminena - Juha Hautamaeki. - Fin ma 27 lat, a na swoim koncie wiele medali i tytułów. Charakterystyczne jest to, że od dwóch sezonów w swoim kraju zgarnia pełną pulę, czyli jest mistrzem indywidualnie, w parach i drużynowo. A ma przecież w Finlandii uznaną konkurencję: Kylmaekorpiego, Nieminena czy Laukkanena. Wielokrotnie reprezentował swój kraj w Drużynowym Pucharze Świata. Na usta ciśnie mi się jego krótka charakterystyka: opanowany, chłodny, ambitny profesjonalista. Jest również bardzo zdeterminowany, aby pokazać się z dobrej strony w Polsce. Jako ciekawostkę mogę podać fakt, iż rzeczywiście jest spokrewniony ze znanymi fińskimi skoczkami narciarskimi - przedstawił drugiego fina Nasiukiewicz.

Nasiukiewicz ma w swojej ofercie również nazwiska zawodników, których polscy kibice mieli już okazję oglądać na naszych torach. Są to Dawid Howe i Hynek Stichauer. - Howe to wciąż (27 lat) młody, ale już bardzo doświadczony zawodnik. Trzykrotnie startował z "dziką kartą" w turniejach Grand Prix. W 2007 roku był srebrnym medalistą Indywidualnych Mistrzostw Wielkiej Brytanii. W 2002 roku był trzecim juniorem świata. Na co dzień jeździ w trzech ligach: angielskiej, polskiej i szwedzkiej. To prawda, że sezon 2008 nie był dla niego zbyt udany, ale jak twierdzi, było to spowodowane eksperymentami sprzętowymi, a konkretnie zmianą tunera. Pod koniec sezonu Howe wrócił do swojego wcześniejszego tunera i rzeczywiście jego wyniki uległy znacznej poprawie. Anglik przygotuje dwa motory, które zostawi w Polsce. Bardzo ciekawie prezentuje się również Hynek Stichauer. On właśnie wchodzi w wiek seniora. Ten zawodnik powoli, ale stale się rozwija. Notuje progresję wyników. Walnie przyczynił się do zdobycia przez zespół z Pardubic tytułu mistrzowskiego w lidze czeskiej. Był również jednym z liderów startującej w lidze polskiej drużyny z Miskolca. To bardzo ambitny zawodnik. Myślę, że powinien odegrać znaczącą rolę w drużynie któregoś z klubów I ligi. Jest również bardzo medialny - przedstawił Czecha i Anglika Nasiukiewicz.

Jak ustaliły SportoweFakty.pl są kluby zainteresowane pozyskaniem zawodników, których usługi oferuje Przemysław Nasiukiewicz. I tak Nieminenem interesują się: Ostrów, Daugavpils, Gniezno i Krosno. Co ciekawe, Hautamaeki cieszy się równie dużym zainteresowaniem polskich klubów, co Nieminen. Swoje zapytania odnośnie jego startów złożyły kluby z Daugavpils, Opola, Krosna, Rawicza i Równe. Niewiele gorzej prezentuje się Stichauer, o którego pytają Gniezno, Rybnik, Ostrów, Opole, Krosno i Miskolc. Jednak największym zainteresowaniem cieszy się Howe, którym interesuje się aż siedem klubów. Są to: Grudziądz, Rybnik, Rzeszów, Opole, Łódź, Krosno i Rawicz.

Menedżer zawodników nie potwierdza naszych informacji odnośnie zainteresowania powyższymi zawodnikami. Jak twierdzi, negocjacje trwają i do momentu podpisania kontraktu przez poszczególnych zawodników, nie zostanie ujawnione, kto się nimi interesuje. Kolejną część prezentacji zawodników, którzy chcą jeździć w lidze polskiej zaprezentujemy w najbliższych dniach.

Komentarze (0)