Szefowie Poole Pirates wierzyli, że kara nałożona na Darcy'ego Warda nie będzie surowa i Australijczyk już w marcu będzie mógł rozpocząć starty w Elite League. Dlatego trzymali dla niego miejsce w drużynie na sezon 2015.
[ad=rectangle]
Ostatecznie FIM nałożyła na Australijczyka 10-miesięczny zakaz startów za jego wybryk alkoholowy z Grand Prix Łotwy. W efekcie Ward opuści połowę sezonu na Wyspach. - To frustrujące, że musieliśmy tak długo czekać na tę decyzję. Jeśli chciano ukarać Darcy'ego taką właśnie karą, to należało to zrobić wcześniej, jednak nic nie poradzimy na to, takie sytuacje się zdarzają. Z punktu widzenia Poole, jesteśmy rozczarowani, że nie będzie z nami Darcy'ego od początku sezonu - powiedział Matt Ford, promotor klubu z Poole.
Brytyjczyk zapewnia jednak, że Ward znajdzie miejsce w ekipie "Piratów", gdy tylko zakończy się jego kara. - Mówiliśmy, że długoplanowa przyszłość Darcy'ego jest związana z nami. Jego zachowanie uważam za małą wpadkę, ale w dalszej perspektywie wszyscy będziemy tęsknić za nim i będziemy chcieli z powrotem zobaczyć go na motocyklu - dodał działacz Poole.
Równocześnie Ford nie wie ile potrwają rozmowy z zawodnikami, którzy w pierwszej połowie sezonu mogliby zastąpić Warda w drużynie. - Musimy rozwiązać kilka problemów, zanim będziemy w stanie ogłosić nasz ostateczny skład. Pracujemy ciężko, aby rozwiązać tę sprawę. Nie jest to przeszkoda nie do pokonania, ale wymaga pełnej uwagi. Dopóki ta kwestia nie zostanie uregulowana, to nie jesteśmy w stanie potwierdzić naszego składu - podsumował Ford.